UWAGA!

Wojna na sondaże (w żadnym trybie)

 Elbląg, Wojna na sondaże (w żadnym trybie)
(fot. Mikołaj Sobczak, archiwum portEl.pl)

W każdym elementarzu politycznego marketingu napisane jest tłustym drukiem "Wynik sondażu zależy od tego, kto pyta, jakie stawia pytania i jak je formułuje". Po zapoznaniu się z pytaniami na temat przyszłości portu morskiego w Elblągu widzę, że ludzie prezydenta Wróblewskiego byli na wagarach, gdy w szkole przerabiano ten temat.

Jak wiadomo toczy się ostry spór, nieco upraszczając, między prezydentem Wróblewskim a ministrem Śliwką, o władzę nad portem, a tak naprawdę o splendor, który spłynie na jego właściciela, po tym jak zaczną do nas przypływać z całego świata setki kontenerowców, zostawiając w miejskiej kasie miliardy złotych. Ojciec tego sukcesu ma zapewnioną dozgonną wdzięczność mieszkańców i pewną wygraną w kolejnych wyborach na prezydenta miasta. Doskonale to wyczuł minister Śliwka i zażądał większościowych udziałów w miejskim porcie, w zamian za kwotę „do 100 milionów złotych”, z przeznaczeniem na pogłębienie ostatnich kilkuset metrów toru wodnego na państwowej rzece. Przy inwestycji przekraczającej grubo dwa miliardy złotych kwota dosyć śmieszna i od razu widać, że nie o pieniądze tu chodzi.

Ponieważ negocjacje nie przyniosły żadnego skutku i porozumienie ugrzęzło w rzecznym mule, obie strony postanowiły odwołać się do woli ludu i zorganizowały własne sondaże. Prezydencki sondaż zapowiadany był od kilku tygodni, ale na wojnie nie należy zdradzać swoich planów - strona rządowa wyprowadziła natarcie uprzedzające. Formalnie odbyło się to siłami Dziennika Elbląskiego, który wysupłał kilkadziesiąt tysięcy złotych dla IBRiS-u na przeprowadzenie sondażu. Przy okazji gratulujemy kolegom z Dziennika doskonałej kondycji finansowej. Od razu widać, że po tej stronie barykady odrobiono lekcję z marketingu politycznego. Pytanie, które przygotowano dla mieszkańców miasta to prawdziwy majstersztyk gatunku - „Czy miasto powinno przyjąć rządową ofertę dokapitalizowania kwotą 100 mln zł portu w Elblągu oraz wpisania go jako czwartego z portów o strategicznym znaczeniu dla gospodarki Polski?”. I kogóż to obchodzi, że od samego wpisania na jakąś listę żaden port nie nabrał jeszcze strategicznego znaczenia, szczególnie za tak drobne pieniądze. Mało to logiczne, ale doskonałe z punktu widzenia zamierzonego efektu. Ja bym ewentualnie dodał jeszcze coś o zapewnieniu wszystkim elblążanom wiecznego szczęścia i pomyślności. Aż dziwne, że renomowana sondażownia zgodziła się na tak zmanipulowane pytanie. Jeszcze dziwniejsze, że tylko 20 procent elblążan nie zgadza się na bezwarunkowe, jak rozumiem, „przytulenie” 100 milionów i wpisanie naszego portu (do księgi Guinnessa?) na czwartej pozycji. No kto by nie chciał?! Cel został osiągnięty, telewizja, za przeproszeniem, publiczna ogłosiła już, że strona rządowa w tej wymianie ciosów wygrała na punkty. Werdykt poszedł w kraj i nic już tego nie zmieni.

Jest "oczywistą oczywistością", że o wynikach sondażu prezydenckiego TVP nawet nie wspomni, chyba, że okażą się korzystne dla rządu. A to nie jest wykluczone ponieważ prezydent postawił na uczciwe, rzetelne postawienie sprawy. W polityce, to nie jest dobra strategia. Pytanie „Czy uważa Pani/Pan, że Port Morski w Elblągu powinien pozostać nadal własnością miasta?” jest przesadnie neutralne i dlatego źle wróży jego pomysłodawcom. Dobrze postawione pytanie powinno brzmieć na przykład tak: „Czy uważa Pani/Pan, że Port Morski w Elblągu powinien pozostać nadal własnością miasta dzięki czemu Olimpia będzie mogła grać w ekstraklasie?”. Nie jest bardziej absurdalne, niż to konkurencyjne pytanie, ale za to tak samo skuteczne.

Będziemy mieli wkrótce wyniki dwóch sondaży, z których mogą wypływać zupełnie przeciwstawne wnioski. Ileś tam pieniędzy z naszych podatków zostanie tak naprawdę wyrzucone w błoto, tylko tor podejściowy do portu jak był, tak będzie niepogłębiony.

Okrutna prawda jest taka, że zamiana obecnego parkingu dla TIR-ów w port z prawdziwego zdarzenia wymaga ogromnych nakładów inwestycyjnych, których miasto na pewno nie będzie w stanie udźwignąć. Trudno sobie na przykład wyobrazić ten „czwarty port Rzeczpospolitej o strategicznym znaczeniu dla kraju” bez bocznicy kolejowej. Czy znowu ma się pojawić ze strony rządu argument, że skoro tory będą przebiegać przez tereny miasta, to miasto powinno sfinansować ich położenie?

Ponieważ na horyzoncie nie jawi się żaden inwestor, który chciałby w rzece Elbląg umoczyć setki milionów złotych, miastu jako właścicielowi portu pozostaje tylko dogadanie się z rządem. Nie może to jednak być, tak jak dotychczas, rozmowa na zbójeckich zasadach, z przystawionym do skroni pistoletem. Oczekiwałbym od strony rządowej poważnych propozycji, które nie sprowadzałyby się de facto do przejęcia portu w zamian za coś, do czego i tak rząd jest zobowiązany.

Problem w tym, że przed nami wybory i polityczne gierki bez wątpienia przesłonią racjonalne myślenie o przyszłości portu. Dlatego jeszcze długo poczekamy na rozładunek pierwszego kontenerowca przy elbląskich nabrzeżach.


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Wynik zależy od tego kto liczy głosy
  • Lepiej byłoby wykopać tych, co żyją naszym kosztem i dać szanse tym, którzy naprawdę rozumieją problemy, z jakimi musimy się mierzyć w dzisiejszych czasach.
  • Bo logicznie myślący elblązanie nie wezmą udzialu w tej wojennej hucpie! Za własne podatki! Artykuł prawie niejednostronny-:)
  • Prawda jest tak że pis wybudował przekop za 2 mld (z planowanych 888 milionów, jestem ciekaw kto związany z pisem przytulił pozostałe 1,2 mld). Skończenie dojścia do portu w Elblągu to zadanie rządu, a nie samorządu. Jeżeli pisowi by realnie zależało na Elblągu to bez kiwnięcia palcem by dokończył wszystko aby statki mogły spokojnie wpływać do Elbląga. Niestety pisowska mafia chce na tym ugrać kampanie polityczną która już kosztowała w naszym rejonie 2 mld zł i koszty wciąż rosną, a także przejąć port aby mieć kolejną spółkę do obsadzenia swoimi niekompetentnymi tłustymi kotami.
  • Dlaczego LEWACTWO z PO-PSL-SLD nie informuje mieszkańców Elbląga, że na inwestycje w "Port" przeznaczyło Z E R O złotych?! Mówią, że złożyli wnioski o pieniążki. Wnioski to można sobie składać... papier wszystko przyjmie. Port powinien należeć do skarbu państwa ponieważ miasto Elbląg nie ma pieniędzy na inwestycje i utrzymanie portu.
  • Należy przede wszystkim przegonić PO, PSL bo to oni dzielą Polaków i mieszają. Obawiam się że tu demokracja się nie sprawdzi bo prawo głosów mają szpicle sowieckie i fiolksdojcze niemieckie więc prawdopodobnie będzie trzeba ich usuwać siłowo.
  • Wymienię tylko kilka podstawowych rzeczy, których miasto nie zrobiło: bocznica kolejowa (bez tego port nie istnieje), dojazd z S7 (w tej chwili są korki, a gdzie jeszcze kilkaset TIR-ów), nabrzeża za krótkie, na Terminalu jest taki syf, że złamane są wszystkie przepisy portowe, o obrotnicy nie wspomnę. Te inwestycje należą tylko i wyłącznie do samorządu. Bez przygotowanej infrastruktury nie będzie inwestorów, ani transportu - stara zasada.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    59
    12
    Seaman(2023-04-25)
  • @Leszek.K - Kochany, rząd chce dać do 100 milionów z przeznaczeniem na pogłębienie portu w zamian za 51procent udziałów w spółce. To się nazywa przejęcie.
  • Dlaczego wybory nie są TAJNE??? Przy wyborach jawnych w tak ważnej sprawie, samo podanie swoich danych osobowych moźe być uznane za wywieranie presji na głosujących przez urzędników.
  • Czytamy tekst jaki to pis zly, a na koniec ze trzeba sie dogadac z rzadem. bo miasta nie stac na inwstycje. Widac ze panu przez gardlo nie moze przejsc ta wspolpraca, a jednak i pan zrozumial, ze bez pieniedzy z budzetu ani rusz. Dobre i tyle, Wypada teraz wytlumaczyc tylko witkowi i jurkowi, zeby dali sobie spokoj i nie blokowali dalej portu.
  • Tak swoja droga wpisanie na liste portow TENT jest bardzo wazne. Sam portel o tym pisal. Bez tego wpisu, port oficjalnie nie jest portem i nie moze ubiegac sie o wiele dotacji np. z UE.
  • @polonistka - Na poglebienie i obrotnice, dodatkowo dalej chce inwestowac.
Reklama