W Elblągu gościła minister sprawiedliwości Barbara Piwnik. - Posłowie powinni pamiętać o treści ślubowania poselskiego i o zapisach prawa, które także sami tworzą - odpowiedziała na pytanie o elbląskie sprawy posłów Samoobrony.
Pani minister spotkała się dziś m.in. z pracownikami elbląskiej prokuratury.
- Nie powracaliśmy do stale obecnych w naszej pracy trudności - braków kadrowych, finansowych, nadmiernego obciążenia pracą prokuratorów - powiedziała Barbara Piwnik. - Skoncentrowaliśmy się wokół tego, jak przy dotychczas obowiązujących przepisach prowadzić postępowania sprawniej, tak by mniej było spraw długo trwających oraz na kwestii tego, jakich zmian należy oczekiwać.
Jakich "podpowiedzi" udzieliła sędzina kolegom z elbląskiej prokuratury?
- Mamy wspólne doświadczenia - mówi sędzia. - Przez wiele lat orzekając w sprawach karnych obserwowałam pracę prokuratorów. Dziś mój styl rozmów z prokuratorami często wywołuje nieporozumienia, m.in. ze strony byłego ministra sprawiedliwości (Lecha Kaczyńskiego – przyp. aut.). Sądzę, że wynika to z nieznajomości rzeczy. Ja rozmawiam z prokuratorami w ten sposób, że razem sięgamy do kodeksów i zastanawiamy się, jak pewne rozwiązania w prawie i jego stosowaniu mogą przyspieszyć postępowania; sprawdzamy, jak zmienić złe praktyki, które się utarły, a gdzie można poszukać innych rozwiązań. Staram się wskazać na niedokładności, które mogą wpłynąć na uniknięcie sprawiedliwości przez podejrzanego.
Jak podkreśliła Piwnik, chodzi o zmiany, które pozwoliłyby lepiej chronić interes pokrzywdzonego i "wychodzić naprzeciw słusznym społecznym oczekiwaniom", m.in. wspieranie przez prokuratorów występowania z powództwem cywilnym (czyli podejmowaniu prób rozwiązywania problemów w innym trybie niż prawo karne – przyp. aut.), częstsze występowanie o przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa czy o wyrównywanie wyrządzonych szkód.
Na pytanie o toczące się w elbląskim sądzie sprawy posłów Samoobrony minister powiedziała, że bliska jest jej zdecydowana postawa sędziów prowadzących sprawy posłów.
- Od pewnych pytań nie należy uciekać, bo to tak, jakbyśmy uciekali od problemu - powiedziała Barbara Piwnik. - Posłowie powinni przypomnieć sobie treść ślubowania poselskiego, w którym mowa jest o szacunku dla porządku prawnego, który obowiązuje w państwie. Myślę, że jest to ważne i każdy poseł powinien o tym pamiętać, także dlatego, że porządek w państwie, a więc poczucie bezpieczeństwa każdego obywatela, zależy od tego, jaki kształt będzie miało obowiązujące prawo, a przecież kształt prawa zależy właśnie od posłów oraz od tego, jak swój szacunek do tego prawa okazują ci przez nas wybrani. Żywię przekonanie, że te oczywiste prawdy będą wkrótce powszechnie obowiązującymi, a więc wymusi to ich stosowanie. Jeśli poseł, nie bacząc na ślubowanie i inne akty prawa tego porządku, ich nie przestrzega, to policja, sądy i prokuratury będą sięgać do tego obowiązującego prawa i mam nadzieję, że społeczne oczekiwania będą takie, by nie wahali się do nich sięgać – dodała.
Na pytania dziennikarzy o to, czy w Elblągu znajdzie swoją siedzibę sąd rejestrowy, odpowiedziała, że nie ma zwyczaju podejmować żadnych ważnych decyzji - personalnych czy organizacyjnych - bez starannej obserwacji i namysłu.
- Wkrótce zakończy trwające od pół roku prace zespół ministerialny (zespół opracowuje m.in. projekty zmian w kodeksach: wykroczeń, karnym i postępowania karnego – przyp. aut.) i wspólnie podejmiemy decyzje. Żadnych gwałtownych zmian, które nie dałyby szansy na odpowiednie ich przygotowanie nie będzie. Chodzi przede wszystkim o to, by sądy były jak najbliżej obywatela - powiedziała Piwnik.
Pani minister przyjechała do Elbląga na zaproszenie posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.
- Wyniki pracy elbląskiego sądu i prokuratury należą do lepszych w kraju i chciałem, żeby pani minister spotkała się z ich pracownikami i zobaczyła, że są miejsca, których nie dotyczą zarzuty o słabej kondycji sądownictwa. Chciałem także, żeby pani minister uspokoiła mieszkańców co do dalszej obecności instytucji sądowych w naszym mieście - powiedział poseł.
Minister Piwnik:
- Ta wizyta jest okazją do uzyskania nowych informacji i doświadczeń, które będą potrzebne przy podejmowaniu decyzji, jakie nas czekają po zakończeniu pracy zespołu przygotowującego projekty zmian w prawie.
- Nie powracaliśmy do stale obecnych w naszej pracy trudności - braków kadrowych, finansowych, nadmiernego obciążenia pracą prokuratorów - powiedziała Barbara Piwnik. - Skoncentrowaliśmy się wokół tego, jak przy dotychczas obowiązujących przepisach prowadzić postępowania sprawniej, tak by mniej było spraw długo trwających oraz na kwestii tego, jakich zmian należy oczekiwać.
Jakich "podpowiedzi" udzieliła sędzina kolegom z elbląskiej prokuratury?
- Mamy wspólne doświadczenia - mówi sędzia. - Przez wiele lat orzekając w sprawach karnych obserwowałam pracę prokuratorów. Dziś mój styl rozmów z prokuratorami często wywołuje nieporozumienia, m.in. ze strony byłego ministra sprawiedliwości (Lecha Kaczyńskiego – przyp. aut.). Sądzę, że wynika to z nieznajomości rzeczy. Ja rozmawiam z prokuratorami w ten sposób, że razem sięgamy do kodeksów i zastanawiamy się, jak pewne rozwiązania w prawie i jego stosowaniu mogą przyspieszyć postępowania; sprawdzamy, jak zmienić złe praktyki, które się utarły, a gdzie można poszukać innych rozwiązań. Staram się wskazać na niedokładności, które mogą wpłynąć na uniknięcie sprawiedliwości przez podejrzanego.
Jak podkreśliła Piwnik, chodzi o zmiany, które pozwoliłyby lepiej chronić interes pokrzywdzonego i "wychodzić naprzeciw słusznym społecznym oczekiwaniom", m.in. wspieranie przez prokuratorów występowania z powództwem cywilnym (czyli podejmowaniu prób rozwiązywania problemów w innym trybie niż prawo karne – przyp. aut.), częstsze występowanie o przepadek przedmiotów pochodzących z przestępstwa czy o wyrównywanie wyrządzonych szkód.
Na pytanie o toczące się w elbląskim sądzie sprawy posłów Samoobrony minister powiedziała, że bliska jest jej zdecydowana postawa sędziów prowadzących sprawy posłów.
- Od pewnych pytań nie należy uciekać, bo to tak, jakbyśmy uciekali od problemu - powiedziała Barbara Piwnik. - Posłowie powinni przypomnieć sobie treść ślubowania poselskiego, w którym mowa jest o szacunku dla porządku prawnego, który obowiązuje w państwie. Myślę, że jest to ważne i każdy poseł powinien o tym pamiętać, także dlatego, że porządek w państwie, a więc poczucie bezpieczeństwa każdego obywatela, zależy od tego, jaki kształt będzie miało obowiązujące prawo, a przecież kształt prawa zależy właśnie od posłów oraz od tego, jak swój szacunek do tego prawa okazują ci przez nas wybrani. Żywię przekonanie, że te oczywiste prawdy będą wkrótce powszechnie obowiązującymi, a więc wymusi to ich stosowanie. Jeśli poseł, nie bacząc na ślubowanie i inne akty prawa tego porządku, ich nie przestrzega, to policja, sądy i prokuratury będą sięgać do tego obowiązującego prawa i mam nadzieję, że społeczne oczekiwania będą takie, by nie wahali się do nich sięgać – dodała.
Na pytania dziennikarzy o to, czy w Elblągu znajdzie swoją siedzibę sąd rejestrowy, odpowiedziała, że nie ma zwyczaju podejmować żadnych ważnych decyzji - personalnych czy organizacyjnych - bez starannej obserwacji i namysłu.
- Wkrótce zakończy trwające od pół roku prace zespół ministerialny (zespół opracowuje m.in. projekty zmian w kodeksach: wykroczeń, karnym i postępowania karnego – przyp. aut.) i wspólnie podejmiemy decyzje. Żadnych gwałtownych zmian, które nie dałyby szansy na odpowiednie ich przygotowanie nie będzie. Chodzi przede wszystkim o to, by sądy były jak najbliżej obywatela - powiedziała Piwnik.
Pani minister przyjechała do Elbląga na zaproszenie posła Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego.
- Wyniki pracy elbląskiego sądu i prokuratury należą do lepszych w kraju i chciałem, żeby pani minister spotkała się z ich pracownikami i zobaczyła, że są miejsca, których nie dotyczą zarzuty o słabej kondycji sądownictwa. Chciałem także, żeby pani minister uspokoiła mieszkańców co do dalszej obecności instytucji sądowych w naszym mieście - powiedział poseł.
Minister Piwnik:
- Ta wizyta jest okazją do uzyskania nowych informacji i doświadczeń, które będą potrzebne przy podejmowaniu decyzji, jakie nas czekają po zakończeniu pracy zespołu przygotowującego projekty zmian w prawie.
AJ