A tu wspomnienia niejakiego Pana Gowina (wywiad z 2020 w Polsacie, za PAP): "Kiedy po raz pierwszy obejmowałem tekę ministra nauki na biurku znalazł grube tomy analiz autorstwa polskich wybitnych uczonych, w jaki sposób reformować uczelnie i instytutu naukowe". "Osiem lat temu, w ten sam sposób wchodziłem do gabinetu ministra sprawiedliwości i biurko było puste. Ze strony środowisk prawniczych, w szczególności ze strony sędziów nie było i nie ma żadnej nie tylko koncepcji udoskonalenia, usprawnienia funkcjonowania sądów, ale żadnej woli żeby funkcjonowanie sądów reformować". Pytany czy to oznacza, że sędziowie nie pozwolą na żadną reformę i jest to środowisko zamknięte na reformowanie, wicepremier odparł, że próbował reformować sądownictwo w sposób zupełnie odmienny od sposobu obecnego szefa MS Zbigniewa Ziobro. "Mam na myśli nie tylko szczegółowe rozwiązania, ale także pewną kulturę reform, czyli próbowałem reformować sądownictwo w taki sposób, w jaki skutecznie zreformowałem polskie uczelnie - poprzez dialog. Ze strony świata akademickiego było otwarcie na rozmowy, ze strony świata sędziowskiego - poza nielicznymi, wybitnymi sędziami - napotykałem na mur odrzucenia" - powiedział.
@realpolitik - Ojjj a wschód jest gdzie wschodzi słońce.... Gowin okzal się za miekki a ziobro za glupi. I jak na ironię ten pierwszy zrobił więcej dobrego niż ten drugi. Ale obaj zrobili niewiekle bo zamuast wprowadzić jasny klarowny system eliminacji z zawodu rzeźbili w kale, .
Trzy skuteczne apelacje w roku i rok jako aplikant. Cztery polowa wybagrodzenia i dwa lata aplikacji. Pięć i dyscyplinarka, . , ,Kasacja SN - Sąd i i II instancji na dwa lata aplikacji w sądzie rejonowym Naruszenie prawa do rzetelnego procesu w wyroku ETPCZ - eliminacja z zawodu składu sądów wszystkich instancji z automatu. I żaden krs nie będzie potrzebny, ,, ,,