super i piękna inicjatywa. Oczywiście nie zrozumie jej nikt, kto nie stracił swojego ukochanego zwierzaka. Śmierć takiego zwierzęcia jest odbierana niejednokrotnie przez właściciela, jak śmierć bliskiej mu osoby. Tym piękniejsza jest ta inicjatywa.
Ja stracilam swojego zwierzaka i wcale nie ubolewam nad tym, ze nie ma dla niego cmentarza ! Niby co ? Na swieto zmarłych miałabym przyjść i mu kwiatki przynieść i modlić, żeby poszedł do nieba ? Mojego psa sama pochowałam na wsi, na polu gdzie zginął, tam postawiłam mu kamień z napisem i tam sobie leży, ale bez przesady, zeby robić cmentarze dla zwierząt ! Zajmijcie sie poważniejszymi rzeczami !