nie mogę już patrzeć na te obolałe, jadowite gęby składające wieńce. Większość z nich nie toleruje na swoich folwarkach empatii, solidarności, przyzwoitości wobec swoich pracowników. Za te piękne wieńce zapłacą ich niewolnicy złapani na fajce lub zbyt częstym korzystaniem z toalety...
Zawsze płacisz za wszystko co kupuje (sobie, czy komuś) każdy polityk. KAŻDY polityk żyje tylko z naszych pieniędzy sam nic nie produkuje. Są od tego drobne wyjątki, ale to naprawdę marginalne.