Nie mówię o jeździe dziecka w wózku tylko o wejściu do autobusu z dzieckiem w wózku. Jak już wejdę, to blokuje wózek, wyciągam dziecko i trzymam na kolanach. No raczej nie dam rady wejść do autobusy/tramwaju trzymajac w jednym ręku dziecko, a w drugim wózek?!
W autobusie rejsowym wózek powinien być złożony w luku bagażowym ale już widzę jak któryś kierowca biegnie go otwierać i zamykać. Tu nie mam zamiaru nikogo bronić, tu mogę podzielić żal. Absolutnie nie miałem na myśli gramolenia się razem z wózkiem i dzieckiem na rękach do autobusu po schodach.