zarówno po stronie tamy jak i na wiacie po drugiej stronie zbierają się patolusy w starych volkwagenach, audicach, bmw. podjezdzaja tymi gratami rozkrecaja swoje umcyk umcyk chleja tanie piwo oraz sraja i szczaja we wnatrz wiaty. smieca gdzie popadnie. nic dziwnego ze podchmielona patologia się tam topi bo juz 3 metry od brzegu jest ponad 2 m glebokosci. kilka lat temu grypa zywiec odpicowała wiatę, postawiła ławki, palenisko do ogniska. niestety patologia z elblaga i kolic wszystko zdewastowała