Dokładnie 108 dni dzieli maturzystów od egzaminu dojrzałości. Jednak dzisiejszego wieczora (16 stycznia) bawiący się na studniówkach uczniowie jak najdalej byli myślami od czekających ich w maju matur. Dziś liczy się tylko zabawa! A jak bawi się Liceum Plastyczne? Zobacz zdjęcia.
Kameralnie, niemal jak w rodzinie. Trzynastu maturzystów z podelbląskiego Liceum Plastycznego uroczystym polonezem rozpoczęło swój pierwszy prawdziwy bal. Nie obyło się bez wzruszeń, śmiechu i dobrej zabawy. – Spotkaliśmy się dzisiaj w ten zimny wieczór, aby na 108 dni przed maturą zapomnieć o niej i bawić się do samego rana – powiedziała drżącym głosem Barbara Koniecko, wicedyrektor szkoły. - Często słyszeliście, że nauka jest najważniejsza. A ja powiem wam dzisiaj trochę inaczej. Nauka nie jest najważniejsza w życiu. Najważniejsze w życiu jest samo życie, drugi człowiek, uczucia, chwile, które zaraz pójdą w niepamięć, myśli, których nie da się zatrzymać – dodała. - Chciałabym, żebyście się uczyli, ale nie zapominali też o zabawie. Chciałabym, żebyście w tym pędzącym świecie nie zapomnieli o najważniejszych wartościach jakimi są dobro, piękno i prawda.
Motywem przewodnim studniówki była Kraina Czarów. W atmosferę magii wpasowali się wspaniale nauczyciele szkoły, przebierając się w stroje niczym z krainy czarów, do której trafiła kiedyś mała Alicja. - Co dziś w programie? – mówi zapytany o szczegóły części artystycznej Jakub. - To na razie tajemnica. Mogę tylko powiedzieć, że tematyka będzie dotyczyła Alicji w Krainie Czarów. Będą też konkursy i zadania.
A jak przygotowywał się do dzisiejszego dnia tegoroczny maturzysta?- To dzień jak co dzień, tylko trzeba było się ubrać trochę bardziej przyzwoicie – dodaje. – I trzeba było nabrać trochę powagi.
Więcej przygotowań do dzisiejszej studniówki poczyniły dziewczęta. – Trzeba było zrobić makijaż, ułożyć włosy, wybrać sukienkę – mówi Agnieszka. – Zrobić wszystko, żeby wyglądać dobrze w tak ważnym dniu. Przy wyborze sukienki kierowałam się głównie tym, bym dała radę w niej tańczyć, więc długa sukienka odpadała. Wybrałam krótką, dzięki czemu będę dobrze się czuła podczas tańca – dodała.
- Cały dzień przygotowywałam się do dzisiejszego wieczora, spóźniłam się, bo tak długo robiłam makijaż - mówi Paulina Janta, zdradzając, że zawsze chciała mieć na studniówce czerwoną sukienkę. Taką też miała dziś na sobie.
A jakie nastroje panują w Liceum Plastycznym na sto dni przed maturą? - Jestem zdenerwowana i czuję się niepewnie. Zwłaszcza jeśli chodzi o matematykę – mówi Agnieszka.
- Do matury przygotowuję się już od jakiegoś czasu. Martwię się, jak wypadnę na maturze z języka polskiego, ale są postępy, ponieważ chodzę na korepetycje – mówi Dawid.
- A ja jestem strasznie zestresowana faktem, że zostało tak mało czasu. Najbardziej przerażają mnie matury ustne. Myślę, że matematyka pójdzie mi najgorzej – dodaje Paulina.
Na razie o maturze zapomnijmy choć na kilka chwil. Teraz liczy się tylko zabawa!
Motywem przewodnim studniówki była Kraina Czarów. W atmosferę magii wpasowali się wspaniale nauczyciele szkoły, przebierając się w stroje niczym z krainy czarów, do której trafiła kiedyś mała Alicja. - Co dziś w programie? – mówi zapytany o szczegóły części artystycznej Jakub. - To na razie tajemnica. Mogę tylko powiedzieć, że tematyka będzie dotyczyła Alicji w Krainie Czarów. Będą też konkursy i zadania.
A jak przygotowywał się do dzisiejszego dnia tegoroczny maturzysta?- To dzień jak co dzień, tylko trzeba było się ubrać trochę bardziej przyzwoicie – dodaje. – I trzeba było nabrać trochę powagi.
Więcej przygotowań do dzisiejszej studniówki poczyniły dziewczęta. – Trzeba było zrobić makijaż, ułożyć włosy, wybrać sukienkę – mówi Agnieszka. – Zrobić wszystko, żeby wyglądać dobrze w tak ważnym dniu. Przy wyborze sukienki kierowałam się głównie tym, bym dała radę w niej tańczyć, więc długa sukienka odpadała. Wybrałam krótką, dzięki czemu będę dobrze się czuła podczas tańca – dodała.
- Cały dzień przygotowywałam się do dzisiejszego wieczora, spóźniłam się, bo tak długo robiłam makijaż - mówi Paulina Janta, zdradzając, że zawsze chciała mieć na studniówce czerwoną sukienkę. Taką też miała dziś na sobie.
A jakie nastroje panują w Liceum Plastycznym na sto dni przed maturą? - Jestem zdenerwowana i czuję się niepewnie. Zwłaszcza jeśli chodzi o matematykę – mówi Agnieszka.
- Do matury przygotowuję się już od jakiegoś czasu. Martwię się, jak wypadnę na maturze z języka polskiego, ale są postępy, ponieważ chodzę na korepetycje – mówi Dawid.
- A ja jestem strasznie zestresowana faktem, że zostało tak mało czasu. Najbardziej przerażają mnie matury ustne. Myślę, że matematyka pójdzie mi najgorzej – dodaje Paulina.
Na razie o maturze zapomnijmy choć na kilka chwil. Teraz liczy się tylko zabawa!
dk