Departamentu Zarządu Dróg jest do zaorania za organizację ruchu w Elblągu. Czerwone światło przy Stoczniowej włącza się losowo także dla pieszych. Przyciski na pełnych skrzyżowaniach na Grunwaldzkiej powodują, że piesi jeśli nie wcisną na czas to mogą sobie postać dodatkową kolejkę świateł. Na opisywanym skrzyżowaniu było tak samo, ale korzystają z niego urzędnicy miejscy i przyciski wiszą smutne i martwe, za to piesi się cieszą w mirę normalną możliwością przechodzenia przez ulicę. Na 12 Lutego przy Biedronce światła dla pieszych gdyby były o 5 sekund dłuższe to nikt nie musiałby biegać lub przechodzić na czerwonym świetle... Przykładów wspaniałej organizacji ruchu w Elblągu jest pod dostatkiem, ale generalnie jest znakomicie... a nawet jeszcze lepiej i niczego poprawiać nie trzeba, bo musimy oszczędzać na port morski, bo tylko on zaleje miasto niebywałym dostatkiem tylko trzeba poczekać jeszcze jakie tam 15 lat aż go skończą i okaże się, że to klapa finansowa choć potencjalnie to OGROMNY SUKCES już od lat !