Urząd Miejski rozpoczyna dziś rozmowy z firmą, która dotychczas obsługiwała strefy płatnego postoju w mieście.
Od wczoraj kierowcy w całym kraju nie płacą za postój na płatnych dotąd miejscach do parkowania. Tak będzie, póki samorządy nie uchwalą nowych regulaminów. W Elblągu jest takich miejsc 410. Miesięcznie przynosiły one miastu 10 tysięcy złotych dochodu. Dziś Zarząd Dróg rozpoczyna rozmowy z firmą, która dotychczas obsługiwała strefy płatnego postoju w mieście.
- Stojące w Elblągu parokomaty należą do prywatnej firmy, a miasto ma prawo ich pierwokupu - wyjaśnia szefowa Zarządu Dróg, Krystyna Dziurdź. - Będziemy rozmawiać o ewentualnym kupnie, ale także o tym, by z powodu zmiany przepisów i konieczności rozwiązania umowy firma ta nie wystąpiła na drogę sądową.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, nowy regulamin stref płatnego postoju Rada Miejska ma zatwierdzić dopiero pod koniec grudnia. Oznacza to, że elbląscy kierowcy nie będą musieli płacić za parkowanie aż do połowy stycznia przyszłego roku.
- Stojące w Elblągu parokomaty należą do prywatnej firmy, a miasto ma prawo ich pierwokupu - wyjaśnia szefowa Zarządu Dróg, Krystyna Dziurdź. - Będziemy rozmawiać o ewentualnym kupnie, ale także o tym, by z powodu zmiany przepisów i konieczności rozwiązania umowy firma ta nie wystąpiła na drogę sądową.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, nowy regulamin stref płatnego postoju Rada Miejska ma zatwierdzić dopiero pod koniec grudnia. Oznacza to, że elbląscy kierowcy nie będą musieli płacić za parkowanie aż do połowy stycznia przyszłego roku.
AJ