Żołnierze z 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu, którzy za około dwa miesiące wyjadą do Iraku, zajmą się doradztwem i szkoleniem irackiego wojska.
Zdaniem dowódcy wojsk lądowych, generała Edwarda Pietrzyka, będzie to być może trudniejsze zadanie niż to, które miały do wykonania poprzednie zmiany.
- Mimo wszystko łatwiej jest, kiedy widzi się obraz konkretnego zagrożenia niż kiedy ma się przygotować wojsko do pacyfikowania czy neutralizowania potencjalnych zagrożeń - wyjaśnia gen. Pietrzyk.
Dowódca 16. Dywizji generał Ryszard Sorokosz dodaje, że oprócz tego jego żołnierze przygotowują się do reagowania na zagrożenia związane z bieżącą, trudną sytuacją w Iraku.
W siódmej zmianie polskiego kontyngentu będzie około 900 żołnierzy elbląskiej dywizji.
Mówi dowódca wojsk lądowych generał Edward Pietrzyk:
- Mimo wszystko łatwiej jest, kiedy widzi się obraz konkretnego zagrożenia niż kiedy ma się przygotować wojsko do pacyfikowania czy neutralizowania potencjalnych zagrożeń - wyjaśnia gen. Pietrzyk.
Dowódca 16. Dywizji generał Ryszard Sorokosz dodaje, że oprócz tego jego żołnierze przygotowują się do reagowania na zagrożenia związane z bieżącą, trudną sytuacją w Iraku.
W siódmej zmianie polskiego kontyngentu będzie około 900 żołnierzy elbląskiej dywizji.
Mówi dowódca wojsk lądowych generał Edward Pietrzyk:
SZ