UWAGA!

Spytają, czy jest bezpiecznie

Elbląscy harcerze pytają mieszkańców, jak usprawnić pracę policji, by w mieście było bezpieczniej. Młodzi ludzie przeprowadzają specjalną ankietę na ulicach miasta.

Badania dotyczą oceny pracy elbląskich policjantów, a szczególnie dzielnicowych. Policja chce uzyskać również informacje o tym, jakie czynniki wpływają na poczucie bezpieczeństwa elblążan. Harcerze przeprowadzają ankietę na czterech elbląskich osiedlach: Nad Jarem, na Kamionce, Za Politechniką i na Zatorzu. Jak podkreśla Alina Zając, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu, przekazane przez mieszkańców uwagi będą wskazówką, co policja powinna zmienić i poprawić, by w mieście było bezpieczniej. Policja przygotowała 400 ankiet.
J

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • a moze kochana policja zajela by sie bezpieczenstwem w domu?? poznaje coraz wiecej ludzu, ktorzy sa dreczeni przez czlonka rodziny, alkocholika. Policja przyjezdza i wzrusza ramionami, nie wiedza co moga zrobic i mowia ze nie moga nic zrobic. przyjezdzaja po 2 godzinach gdy juz rodzina wykona kilka telefonow pod 997
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    mekeke(2002-11-06)
  • To ja mam policji podpowiadać co zrobić!!!! Dobra podpowiem, ale najpierw oddajcie podatki, które płacę na to, żebyście wiedzieli co zrobić.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Niekobieta(2002-11-06)
  • Chyba lepiej, zeby powiedziec czego oczekujemy i podsunac jakies pomysly niz tylko narzekac. W koncu nikt nie jest wszechwiedzacy...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elblazanin z daleka(2002-11-06)
  • Podejrzewam, że jerzeli pytania wymyślą sami policjanci, a badanie przeprowadzą harcerze - to wyniki tych badań leżą już na biurku komendanta! Najważniejszy w tym wszystkimj est efekt medialny, niech ludziska przynajmniej "czują się" bezpiecznie!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Frustrat(2002-11-06)
  • a po co cokolwiek usprawniać przecież dzieki Słoninie otrzymaliśmy medal za najbezpieczniejsze miasto więc co polepszać. Pan Słonina taki dobry i kochany wszystkim się teraz interesuje wszystkim pomaga a co będzie po 10 listopada jakby niechcacy wygrał? Po prostu nas wszystkich OLEJE !!
  • Moim zdaniem Policja winna reogować na przestępstwa zgłoszone conajmniej jak straż pozarna tzn. SZYBKO a nie przybywać na miejsce przstępstwa po pewnym czasie , uważając ,że CZAS załatwi sprawę i nie będzie trzeba pisać protokołów i NIE JEDYNYM POLONEZEM NA GAZ . Może by tak pojawili się Policjańci piechotą na ulicach wieczorem jak to bywało za dobrych czasów "" ZA KOMUNY
  • A CO SKODA DAŁA WIECEJ ? PODZIWIAM LUDZI KTORZY STARZY A JESZCZE IM MAŁO . MYSLE ZE JAK KTOS JEST PSIEBIORCZY OBOJETNIE KTORA STRONA TO SOBIE MOZE SAM FIRME ZALOZYCINIE MUSI NA SIŁE PDCZEPIAC SIE POD SYTUACJE /WYBORY/PYTANIE CZEMU CI LUDZIE PCHAJA SIE NA STOLKI ?KOCHAJA POLSKE? CZY WNUCKI STUDIUJA ZA GRANICA/ CZY W LELKOWIE LUB W GŁEBOCKU PLANUJE SIE OTWORZYC UNIWERSYTET --PRZECIERZ TO TYLE KORZYSCI I NIE CHODZI NIKOMU O OSIAGNIECIE ZADNYCH ZYSKOW. WSZYSCY KOCHAJA POLSKE IDLATEGO TO ROBIA. JAK TAM PŁACE W SAMORZADACH DOBRE? TROCHE RODZINY MOZNA ZATRUDNIC
  • Harcerze, tacy smarkacze a co Oni mogą zapytać. Co oni wiedzą. Najlepiej posłać harcerzy. Jak za komuny. Niech się zajmą tym co naprawdę powinni. Są biedzni, niesprawni potrzebują pomocy. Tam niech idą a nie pytać ludzi o bezpieczeństwo.Policja sama jest chyba najwięcej zorientowana i wie że tam gdzie potrzeba to jej nie ma. A harcerze niech się uczą pomagać ludziom którzy naprawdę tego potrzebują. Są Hospicja, domy dziecka, domy małego dziecka tam jest potrzebna pomoc a nie policji. jest ich tak dużo (tylko nie na ulicach) że mogą sobie poradzić sami.
Reklama