
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie księdza z Młynar, któremu jedna z dorosłych już kobiet zarzuciła molestowanie, gdy była 9-letnią dziewczynką. - Śledztwo zostało umorzone z powodu przedawnienia się czynów, o których mówiła pokrzywdzona – informuje Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu. Co na to kuria Diecezji Elbląskiej?
Ksiądz Grzegorz był od 2015 roku proboszczem parafii św. Piotra Apostoła w Młynarach. Został zawieszony w obowiązkach proboszcza i kapłana przez biskupa elbląskiego, gdy do Kurii Diecezji Elbląskiej zgłosiła się ponad 30-letnia kobieta, która zeznała, że jako dziewięciolatka miała być przez księdza molestowana. Kuria powiadomiła o sprawie prokuraturę, która w połowie czerwca wszczęła śledztwo w tej sprawie.
- Postępowanie prowadzono odnośnie do czynów, z których ostatni miał miejsce w 1998 roku. Kobieta podczas przesłuchania przed sądem zeznała, że do podobnych zdarzeń nie doszło po tej dacie, więc musieliśmy umorzyć dochodzenie – informuje Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu. - Czyny nie przedawniłyby się jednak, gdyby pokrzywdzona nie ukończyła 30. roku życia. W tym przypadku jednak tak nie było.
Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest jeszcze prawomocna. Pokrzywdzona kobieta ma prawo złożyć zażalenie na decyzję prokuratury. Jak dodaje prokurator Żelazek, ma też możliwość dochodzić swoich spraw przed sądem kanonicznym.
Aktualizacja: Dzisiaj na stronie internetowej Diecezji Elbląskiej pojawił się komunikat, podpisany przez ks. Piotra Towarka, rzecznika ds. mediów w diecezji: "Prokuratura w Elblągu poinformowała, że nie będzie kontynuowała śledztwa w sprawie o molestowanie. Ustalono bowiem przedawnienie ewentualnego przestępstwa, którego mógł dopuścić się ks. G.W. z diecezji elbląskiej. Dlatego własne dochodzenie w tej sprawie rozpoczął elbląski sąd kościelny. Ksiądz pozostaje nadal zawieszony w swoich obowiązkach"
- Postępowanie prowadzono odnośnie do czynów, z których ostatni miał miejsce w 1998 roku. Kobieta podczas przesłuchania przed sądem zeznała, że do podobnych zdarzeń nie doszło po tej dacie, więc musieliśmy umorzyć dochodzenie – informuje Jarosław Żelazek, prokurator rejonowy w Elblągu. - Czyny nie przedawniłyby się jednak, gdyby pokrzywdzona nie ukończyła 30. roku życia. W tym przypadku jednak tak nie było.
Decyzja o umorzeniu śledztwa nie jest jeszcze prawomocna. Pokrzywdzona kobieta ma prawo złożyć zażalenie na decyzję prokuratury. Jak dodaje prokurator Żelazek, ma też możliwość dochodzić swoich spraw przed sądem kanonicznym.
Aktualizacja: Dzisiaj na stronie internetowej Diecezji Elbląskiej pojawił się komunikat, podpisany przez ks. Piotra Towarka, rzecznika ds. mediów w diecezji: "Prokuratura w Elblągu poinformowała, że nie będzie kontynuowała śledztwa w sprawie o molestowanie. Ustalono bowiem przedawnienie ewentualnego przestępstwa, którego mógł dopuścić się ks. G.W. z diecezji elbląskiej. Dlatego własne dochodzenie w tej sprawie rozpoczął elbląski sąd kościelny. Ksiądz pozostaje nadal zawieszony w swoich obowiązkach"
RG