Soki, musy, sery i wiele innych przysmaków wyprodukowanych na bazie surowców naturalnych z własnych gospodarstw, wjechało dziś (5 maja) na stół w gospodarstwie agroturystycznym w Zastawnie. W ten sposób miejscowi rolnicy ugościli prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który tu właśnie podpisał ważną dla nich ustawę. Zobacz więcej zdjęć.
O takie rozwiązanie od dawna zabiegał m.in. Tadeusz Kawa, rolnik i producent żywności z podelbląskiego Zastawna, który wraz z żoną Agnieszką prowadzi gospodarstwo agroturystyczne. - Zabiegaliśmy o tę ustawę, jako producenci w sektorze żywności naturalnej-tradycyjnej – mówił. - Od trzech lat jesteśmy zrzeszeni w regionalnej izbie, do której należą przedsiębiorcy i rolnicy, którzy tak, jak ja mają gospodarstwa rolne, ale i zarazem prowadzą działalność pozarolniczą na zasadach ograniczonej produkcji.
Twierdzi, że to dzięki tym zabiegom i postulatom nasz region został zauważony przez władze i stąd dzisiejsza wizyta głowy państwa w Zastawnie.
Rolnicy podjęli Bronisława Komorowskiego w myśl staropolskiego porzekadła "czym chata bogata". Na stole gościły sery, musy, soki, nie zabrakło też pierogów z kaszą i ciast. - Nie ma grzybów – zauważył prezydent. Nie ma, bo nowa ustawa nie ujmuje ich w rejestrze produktów, których "mali ludzie wytwarzają trochę i trochę chcą sprzedać" - jak podkreślał Tadeusz Kawa.
Prezydent Komorowski rozmawiał z rolnikami, a następnie podpisał korzystną dla nich ustawę.
- Daje ona nowe szanse, istotne przede wszystkim z punktu widzenia mniejszych gospodarstw rolnych – wskazywał. - Ta ustawa jest kamieniem milowym do uzyskania możliwości, jakie mają rolnicy w wyżej rozwiniętych krajach Europy Zachodniej, gdzie podziwiamy współtworzenie kultury kulinarnej, która wzbogaca wartości poszczególnych regionów i miejscowości.
- Chodzi o to, by ułatwić rolnikom sprzedawanie własnej przetworzonej żywności – wyjaśniał prezydent RP. - Sprzedawanie, które i tak jest prowadzone, ale teraz będzie miało charakter legalny i pożądany. Mam nadzieję, że to zachęci innych do działania.
- Będą potrzebne też inne rozstrzygnięcia - zauważył Bronisław Komorowski - na poziomie ministerstwa zdrowia, jeśli chodzi np. o przetworzoną kapustę. Wielkim wyzwaniem będą produkty mięsne, ale to są kroki absolutnie warte podjęcia, bo przyniosą korzyści zarówno producentom, jak i klientom, bo ci będą mogli kupić wyjątkową smaczną żywność. Deklaruję wolę uczestniczenia w dalszych inicjatywach mających na celu pełne wykorzystanie potencjału wsi polskiej, producenta żywności, która wzbogaca nasz stół i ofertę - sprawia bowiem, że regiony, poszczególne miejscowości, ale i cała Polska zyskuje na atrakcyjności - zakończył prezydent RP.