UWAGA!

Siła kłamstwa

Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wszczęła postępowanie w sprawie ukarania stacji TVN i TVN24 za emisję reportażu Piotra Świerczka "Siła kłamstwa". Materiał dziennikarza "Czarno na białym" TVN24 został w tym roku wyróżniony nagrodą Grand Press w kategorii "dziennikarstwo śledcze".

Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski, nominowany na to stanowisko przez PiS, a przy okazji przedstawiciel radykalnego skrzydła tej partii, wszczął postępowanie dotyczące ukarania TVN za reportaż "Siła kłamstwa" na temat pracy podkomisji smoleńskiej Antoniego Macierewicza. Jak podano w komunikacie, postępowanie będzie w szczególności dotyczyć ustalenia, czy reportaż zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.

Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl w geście solidarności z TVN-em publikuje reportaż Pawła Świerczka, tak żeby nasi Czytelnicy, którzy nie mieli jeszcze okazji go obejrzeć, mogli sami sobie wyrobić zdanie na ten temat. Wychodzimy z założenia, że zgodnie z prawem prasowym, jeśli nawet są tam jakieś nieścisłości lub przekłamania, to przedstawiciele podkomisji powinni wystąpić o zamieszczenie sprostowania. Dziwnym trafem Antoni Macierewicz o to nie zabiega, a jego medialne oświadczenia są jak zwykle mocno pokrętne i w żadnym stopniu nie obalają tez postawionych w reportażu TVN-u. Zaprzęgnięcie KRRiT do oceny dziennikarskiego śledztwa jest ewidentną próbą ukarania tej stacji i wywołania efektu mrożącego w stosunku do wszystkich niezależnych mediów. Ma to być dla nich jednoznaczny sygnał - z władzą lepiej nie zadzierać.

Piotr Świerczek dotarł do nagrań, zdjęć i międzynarodowych ekspertyz, dotyczących katastrofy w Smoleńsku w 2010 roku, które - choć zostały zlecone przez tzw. podkomisję smoleńską Antoniego Macierewicza - nigdy nie znalazły się w jej raportach, także w tym ostatnim, który miał być raportem końcowym. Materiały te albo wprost wykluczają zamach, albo wskazują na katastrofę jako przyczynę tragedii. Reporter TVN-u rozmawiał także z ludźmi, którzy pracowali dla podkomisji, ale nie zgadzają się z jej wnioskami, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Co więcej, rozmówcy dziennikarza wprost mówią, że ich badania zostały zmanipulowane lub wybiórczo wykorzystane pod tezy z góry założone przez podkomisję tezy.

Poniżej publikujemy oświadczenie redakcji „Faktów” TVN i TVN24 w sprawie materiału „Siła kłamstwa”.

 

"W TVN24 w materiale "Siła kłamstwa" podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej.
       Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać. Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych.
       W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa.
       "Siła kłamstwa" to materiał wyróżniony wieloma nagrodami, jego autor jest zdobywcą m.in. Grand Press. Reportaż ten jest dostępny na portalu tvn24.pl.

Wydawca i redakcja portEl.pl

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama