UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Za rok dojdą do Płońska, a za dwa lata dojadą do Warszawy. :)))
  • A tak całkiem przypadkowo Janusz Wojciechowski nie jest z PSL? W kwestii poprawności proszę nie mieszać PSL i PIS! Nawet przez zwykłą uczciwość.
  • Chciałbym mieć takie problemy i jeździć lamborghini, ci co maja najwięcej płaczą tak o rolników chodzi
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    5
    antyrolnik(2024-02-14)
  • Najgorsze jest to, że jak rok temu były zgłaszane problemy ze zbożem ukraińskim to PiSowski minister Adamczyk zamiast rozmawiać i próbować coś zrobić wolał się zajmować kampanią wyborczą. Minął ponad rok, PiS nie zrobił literalne nic, mimo tego, że 60% rolników to ich elektorat i teraz jak sytuacja jest tragiczna rolnicy dopiero się obudzili. Gdzie byliście wcześniej? Dlaczego na Nowogrodzką nie przyjechaliście? Dlaczego w tym roku po żniwach nie zrobiliście takich prostestów jak te? Jestem po waszej stronie bo pochodzę ze wsi i w 100% was rozumiem, ale dlaczego czekaliście tak długo?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    6
    Zbyszek i Zbigniew(2024-02-14)
  • Janusz Wojciechowski był w PSL ale, ,zasilił, ,PiS.
  • Oligarchom Zełenskego jkest obojętne kto wygra - liczy się kasa na koncie :(
  • kochajcie Michala co was zrobił w wała...
  • a co mi tam jademy na szparagi a na jesien na winobranie dziękujcie unii
  • te ciągniki przeważnie są za kuoe milionowe kredyty..... Które będą spłacać rolnicy przez następne 20 lat..... Wiele osób na etacie zamiast kredytu na ciągnik ma kredyt na mieszkanie przekraczający 1mln zł....
  • Rolnicy zapewnili, że 20 lutego ponownie wyjdą na ulice, ale nie chcą, aby "powtórzyły się obrazki z Francji". Tu się dziwię, bo nie można strajkować "trochę", w końcu strajk to strajk, rządzi się prawem strajku, powinien być nastawiony nie na uprzejmość, tylko na osiągnięcie efektu. Raz kraj należałoby zablokować i albo żądania zostaną spełnione, albo dojdzie do porozumienia, albo do nawa. anki. Więc nie jestem pewien czy chodzi o to by sobie postrajkować, czy faktycznie o uzyskanie zamierzonego celu. Premier jako osoba odpowiedzialna, za (nie) nasz kraj, a tak wynika z jego wypowiedzi "chcemy podejść do tego odpowiedzialnie, nie zaszkodzić Ukrainie w wojnie z Rosją", dodał "potrzebujemy działań teraz, nie tylko dlatego, że znowu wyjedziecie na ulicę, myślimy od kilku dni, w jaki sposób przeprowadzić kontrole, które nie łamiąc zasad umów między Ukrainą i UE, zablokują przepływ towarów". No i tu mają rolnicy odpowiedź, jak działa nowy premier.
  • Ile Pan Murawiec ma ha? 1500,2000? To nie rolnicy, tylko producenci rolni.
  • Drugiego Leppera nam potrzeba! A co tam drugiego, dla 300 Lepperów w rządzie roboty by nie brakło i może nastał porządek również ze schizofrenicznymi, którzy wzorem Tfuska drą japy, że wojnę na Ukrainie wspierać należy naszymi pieniędzmi... Niestety, tego postulatu jako osoba racjonalnie myśląca akceptować nie mogę. Bo "wojenne" to przecie także nasze i do cudzoziemskiej kieszeni iść nie powinno !!! "... myślimy od kilku dni, w jaki sposób przeprowadzić kontrole, które nie łamiąc zasad umów między Ukrainą i UE, zablokują przepływ towarów". Oni "myślą", zamiast posłuchać strajkujących, którzy problem mają od dawna dokładnie przemyślany. A z rządowego myślenia tylko cuchnie pleśnią i zepsuciem. Umowy miedzy UE i Ukrainą też nas nie powinny obchodzić, skoro działają na szkodę narodu polskiego i na pohybel temu, kto je podpisał. Wszyscy wiemy kto, ale nawet rolnicy nie ośmielają nazwać go po imieniu. Taki to "strajk !
Reklama