UWAGA!

Rewolucjoniści?

Rozmowa z Kingą Maruszczak i Krzysztofem Sierżantowiczem, którzy w Elblągu tworzą oddział partii Zieloni 2004.

W lokalnych mediach można już było usłyszeć wasze wypowiedzi o dość skrajnym zabarwieniu.
     Krzysztof Sierżantowicz: To prawda - mówimy: dość czerwonych cyników i dość czarnych fanatyków, bo chcemy mieć na wszystko zdrowy punkt widzenia. Nie lubimy skrajności, ale też opowiadamy się za tolerancją wobec wszystkich ludzi.
     
     Hasło, którym się posłużyłeś, z polityczną poprawnością niewiele ma wspólnego.
     K.S.: Nam chodzi nam tylko o to, żeby zerwać ze skrajnościami. Jeśli jednak ktoś uważa inaczej, to jest to jego sprawa.
     
     Jak określicie swoje miejsce na scenie politycznej?
     Kingą Maruszczak: Nasze hasła i poglądy związane są z demokracją, tolerancją, równouprawnieniem, równością szans i praw. Większość ludzi, która związała się z Zielonymi lub chce w tej partii być, pochodzi z organizacji pozarządowych i inicjatyw, które działają na rzecz człowieka, przyrody, środowiska i Ziemi. Teraz ci ludzie i my także chcemy kontynuować nasze działania na scenie politycznej. Myślę, że nie można o nas powiedzieć, że tworzymy jakąś kolejną nową ideologię, bo za ogólnymi hasłami programowymi naszej partii idą konkretne postulaty i działania ludzi, którzy dotąd coś robili, a nie tylko obiecują, że coś zrobią, kiedy wejdą do parlamentu.
     K.S.: Hasła tolerancji, równouprawnienia kobiet i mężczyzn itp. to hasła lewicowe. My nie chcemy być porównywani z istniejącymi partiami, można jednak powiedzieć, że jesteśmy partią centrolewicową.
     
     Na polskiej scenie politycznej panuje tłok. Czy, według was, jest tam jeszcze miejsce na kolejną partię i kolejną grupę osób, która chce rządzić?
     K.M.: Myślę, że tak, bo nie było dotąd w Polsce partii, która działałaby w kierunkach, jakie my wskazujemy. Poza tym, istniejące partie lewicowe i prawicowe są kojarzone z niechlubną przeszłością, nie ma natomiast propozycji, które totalnie wybiegają w przyszłość, są kontrowersyjne, nowatorskie i burzą dotychczasowe standardy życia politycznego. Chcemy robić rewolucję w umysłach i zmieniać myślenie ludzi na temat innych, odrzucamy jednak metody walki i przelewu krwi.
     
     Możliwe są sojusze z innymi ugrupowaniami?
     K.M.: Być może, ale jest to daleka przyszłość. Na razie partia dopiero się tworzy.
     
     Zastanawiam się, czy polityka jest odpowiednim miejscem do tego, by zmieniać ludzi.
     K.M.: Politycy tworzą prawo, a prawo tworzy rzeczywistość. Po latach działalności w sektorze pozarządowym doszłam do wniosku, że trzeba zmieniać świadomość ludzi w bezpośredniej działalności na ich rzecz, ale trzeba też równocześnie pracować nad zmianą prawa, bez którego nie jesteśmy w stanie zmienić zbyt wiele. Gdyby kilkadziesiąt lat temu kobiety nie zaczęły domagać się równych praw, to bez zmiany odpowiednich przepisów niewiele by zdziałały, dlatego i my doszliśmy do tego etapu, że musimy zacząć zmieniać prawo.
     
     Jak oceniacie swoje kompetencje do tworzenia prawa - można bowiem skutecznie prowadzić lobbing, pytanie jednak, czy każdy umie tworzyć prawo?
     K.M.: Myślę, że tego można - i trzeba - się nauczyć. Dzieje polskiej polityki pokazują, że wielu polityków, kiedy zaczynało działalność, tego nie umiało. Nad tym problemem zastanawiamy się my i wielu naszych kolegów, bo większość z nas nigdy nie była związana z działalnością polityczną. Dopóki jednak nie odważymy się i nie spróbujemy, nie dowiemy się, czy potrafimy tworzyć dobre prawo. Pewnie na początek będziemy popełniali błędy, nikt nie jest doskonały, ale trzeba próbować robić coś dobrego.
     
     Jakie macie plany?
     K.S.: Rozpoczynamy bardzo skromnie - nie tworzymy biura, spotykamy się na neutralnym gruncie - w pubie Studnia, w każdy czwartek, o godz. 18. Zapraszamy wszystkich zainteresowanych.
     K.M.: To my tworzymy partię, a nie partia nas. Chcemy dyskutować, zrobić coś nowego, co może przynieść korzyść innym ludziom.
rozmawiała Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ale sie ubawilem - niezle, niezle. Dwoje tak bardzo znanych (w specyficznych oczywiscie kregach) bedzie tworzyc partie. Swietny dowcip. No i poprawil mi sie humor a juz myslalem, ze mam calkiem rozchlapany dzien. Swietne, naprawde swietne.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Ubawiony(2004-05-12)
  • Dla Kingi, trzeba naprawdę ogromnej tolerancji, aby wytrzymać 1 godzinę!!!
  • Ciekawe, ciekawe... ;-) Powodzenia...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Żancia(2004-05-12)
  • Zieloni to niedojrzali czerwoni...
  • Kinga to tak nieodpowiedzialna osoba że nie powierzyłbym jej opieki nad psem a co dopiero tworzenie prawa. Sorry, pomysł dobry, partia zielonych w porządnym wydaniu to dobra rzecz, ale nie z takimi ludźmi w składzie, a co dopiero w kierownictwie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    znajomy(2004-05-13)
  • do Kingi - gdzie cię jeszcze nie było ? miotasz się po elblągu jak mucha w słoiku nigdzie nie możesz zagrzać miejsca. robisz na ludziach wrażenie, ale pryska ono po 5 minutach niczym bańka mydlawa uciekam
  • Pokażcie zdjęcie te pani - może są u zielonych jakieś fajne ??? polityka może być ciekawa na swój sposób...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    DzisiajZmarnowany ;-)(2004-05-13)
  • i co moja wypowiedź się nie nadaje? czyżby cenzura w tych wolnych i rewolucjyjnych partiach już obowiązywała. TO Taka niezależność jak umieszczanie niewygodnych wypowiedzi. TO już wszystko wiem, a p. KINga i ten pan to niech się udadzą do lekarzy po diagnozę, bo ich rewolucyjność to chyba tylko we własny WC może coś zdziałać. To nadzwyczaj nieudolna osobowość i szuka sposobu na pieniądze, bo już albo masoni( Soros) nie chcą finansować organizacji( niektórych z ESWiP-u) pozarządowych albo chcą mieć swoje wtyki w "wyzszych sferach". To draństwo i nic więcej, ale mam nadzieję że elblążanie są mądrzejści niż ci co liczą na ich naiwność!Pozarządowcy czas szukać sobie pracy a nie być pasożytem i ogłupiać biednych ludzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    licho nie śpi(2004-05-13)
  • To jednak poprzednia wypowiedź nie zaistniała? i co to może znaczyć.....ha? A była kulturalna tylko, że prawdziwa. I tak to znaczy, że cenzurka u tych Zielonych, (dziwnie znana nowość) już obowiązuje. Ale ja to wszystko wiem i się nie zdziwię- już niczym.Głupców musicie szukać tylko nie ładnie wśród swoich elblążan.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    cd poprzedniej(2004-05-13)
  • JEŚLI CHODZI O WYPOWIEDZI KTÓRE ZOSTAŁY ZDJĘTE Z PORTALU SĄ WYNIKIEM DECYZJI REDAKCJI GAZETY INTERNETOWEJ A NIE PARTII ZIELONYCH. TROSZKE OBIEKTYWIZMU I MNIEJ ZAWISCI DRODZY ETYKIECIARZE!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    KRZYSZTOF SIERŻANTOWICZ(2004-05-13)
  • Zielony a jaki arogancki
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Partia niebieskich(2004-05-13)
  • licho nie spi: przeczytaj swa wypowiedz pod katem gramatyki i logiki i przedstaw jakas prostsza wersje :D
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    blados(2004-05-16)
Reklama