16 maja do nowego oddziału rehabilitacji stacjonarnej dla dorosłych w Pasłęku przyjętych zostanie pierwszych trzynastu pacjentów. - Mam nadzieję, że wyposażenie jest tu na najwyższym poziomie, a sprzęt do obsługi osób z niepełnosprawnościami, urządzenia do fizjoterapii, fizykoterapii i balneoterapii spełniają wymogi i standardy - mówi Cezary Babicz, pasłęczanin, który oczekuje na przyjęcie na oddział. Inwestycja kosztowała 8,6 mln zł. Zdjęcia.
W poniedziałek (15 maja) uroczyście otwarto w pasłęckim szpitalu nowy oddział rehabilitacji stacjonarnej dla dorosłych oraz ośrodek rehabilitacji dziennej dla dzieci z zaburzeniami wieku rozwojowego. Oddział będzie przyjmował przede wszystkim dorosłych pacjentów z chorobami układu mięśniowego i kostnego. - Cena całej inwestycji to około 8,6 mln zł. Prace budowlane kosztowały 7,8 mln zł, a sprzęt, czyli m. in. urządzenia do rehabilitacji, meble, nowy agregat prądotwórczy 800 tys. zł. We wtorek (16 maja) pierwszych trzynastu pacjentów zostanie przyjętych na oddział rehabilitacji - mówi Iwona Chełchowska, prezes zarządu Szpitala Powiatowego spółki z o. o. w Pasłęku.
Jedną z osób oczekujących na leczenie na tym oddziale jest pasłęczanin Cezary Babicz. - Mam nadzieję, że wyposażenie oddziału jest na najwyższym poziomie, a sprzęt do obsługi pacjentów z niepełnosprawnościami, urządzenia do fizjoterapii, fizykoterapii i balneoterapii spełniają najwyższe wymogi i standardy. Jestem osobą z niepełnosprawnością od urodzenia i spędziłem w tego typu i podobnych oddziałach, sanatoriach uzdrowiskowych w kraju i za granicą, kilka lat życia. Jestem w stanie ocenić taką placówkę z punktu widzenia osoby chorej i zapewniam, że będę pierwszym konstruktywnym i merytorycznym krytykiem wszelkich braków i niedociągnięć. Niezwykle ważny jest personel oddziału, lekarze, rehabilitanci, personel pomocniczy. Pozostaje mi wierzyć, że będą oni reprezentowali najwyższy poziom zawodowy. Jak to będzie? Czas to pokaże - mówił podczas otwarcia inwestycji pan Cezary.
Podkreślił także, jak ważne jest równe społecznie traktowanie osób z niepełnosprawnością. - Chciałbym, aby takie osoby były traktowane przez władze szpitala, władze gminy, starostwa, województwa i Rzeczpospolitej Polskiej podmiotowo i z godnością, a nie przedmiotowo. Sam doświadczam na każdym kroku dobrych i złych zachowań, dobrej i złej woli, niekompetencji, nieuprzejmości, ale też i życzliwości. Chciałbym się zwrócić się do panów wojewody, marszałka, starosty i burmistrza: w tych urzędach nie ma pełnomocników ds. osób niepełnosprawnych. Warto o tym pomyśleć – mówił Cezary Babicz.
Nowy oddział to 25 łóżek dla pacjentów dorosłych wymagających rehabilitacji ogólnoustrojowej, ale także ośrodek rehabilitacji dziennej dla dzieci (15 lóżek) z zaburzeniami wieku rozwojowego. Ośrodek rehabilitacji dziennej dla dzieci na terenie pasłęckiego szpitala już działa, ale jak mówi prezes Iwona Chełchowska, „placówka chce stworzyć jak najlepsze warunki udzielania świadczeń i zapewnić wyższy komfort pacjentom”.
Maciej Romanowski, starosta elbląski wspomniał o kolejnych planowanych inwestycjach w pasłęckim szpitalu. - W trakcie są prace nad adaptacją aparatu tomografii komputerowej. Marzy się nam nowy budynek dla powiększonego zakładu opiekuńczo leczniczego, a w przyszłości pawilon poradni specjalistycznych wraz z mieszkaniami dla młodego pokolenia medycznego przy ul. Partyzantów w Pasłęku - mówił Maciej Romanowski.
- Rehabilitacja to kierunek bardzo ważny, a zapotrzebowanie na nią wzrasta. Cieszę się, że będzie to drugi po Górowie Iławeckim rozwijający się w tym kierunku ośrodek w regionie elbląskim naszego województwa – podkreślił Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego.
Po uroczystym otwarciu inwestycji można było zwiedzić nowy oddział. - Widzę pierwsze niedociągnięcia. Miejsca parkingowe dla osób z niepełnosprawnością nie znajdują się przy wejściu do oddziału, ale na końcu placu parkingowego, przy wjeździe. Każda osoba niepełnosprawna, która porusza się na wózku, ma rampę najazdową, szyny najazdowe lub podnośnik. Znajdują się one z tyłu auta i jeśli samochód zaparkuje przodem, to od razu zablokuje drogę wjazdową i wyjazdową. Druga rzecz: każda osoba, która porusza się na wózku albo o kulach wie, że przejście tak długiego odcinka jest ogromnym problemem, szczególnie zimą, kiedy jest ślisko. Po co iść tak daleko, skoro miejsca parkingowe tzw. koperty, można było zrobić przed wejściem do oddziału. To świadczy o tym, że nie było w tym zakresie konsultacji z osobami niepełnosprawnymi - powiedział nam pan Cezary Babicz.
Podczas otwarcia oddziału odsłonięto również tablicę upamiętniająca Witolda Żaka, wieloletniego lekarza pracującego w pasłęckim szpitalu oraz pierwszego przewodniczącego Rady Powiatu w Elblągu.