W Elblągu z dwudniową wizytą przebywają deputowani Rady Miasta Kaliningradu. Przyjechali na zaproszenie elbląskich radnych.
Spotkanie ma służyć przede wszystkim wymianie doświadczeń i nawiązaniu bliższej współpracy pomiędzy radnymi z obu miast.
- Spotkamy się i pogadamy, chcemy się dowiedzieć, jak w Elblągu pracuje rada i jak wszystko się odbywa. Jest wiele dziedzin, w których możemy współpracować, ale najważniejsze są bliskie kontakty między ludźmi - mówi Walerij Syczew, wiceprzewodniczący kaliningradzkiej Rady Miasta.
Goście zwiedzili m.in. Stare Miasto i dwa zakłady produkcyjne: Zakład Utylizacji Odpadów i elbląski browar.
Kaliningradzki Goradskoj Sowiet, czyli Kaliningradzka Rada Miasta liczy 18 członków. Większość stanowią przedstawiciele partii Jedna Rosja. Poza nimi są też radni z partii komunistycznej oraz niezrzeszeni. Pracują w ośmiu komisjach problemowych.
Miejscy radni w Federacji Rosyjskiej mogą być zatrudniani na etatach. Zarabiają wówczas w przeliczeniu około 500 dolarów miesięcznie, ale nie mogą wtedy pracować w innym miejscu. Tym, którzy nie są zainteresowani etatami w radzie, bo mają pracę gdzie indziej, należy się dieta w wysokości około 150 dolarów. 18 kaliningradzkich radnych reprezentuje 480 tysięcy mieszkańców.
- Spotkamy się i pogadamy, chcemy się dowiedzieć, jak w Elblągu pracuje rada i jak wszystko się odbywa. Jest wiele dziedzin, w których możemy współpracować, ale najważniejsze są bliskie kontakty między ludźmi - mówi Walerij Syczew, wiceprzewodniczący kaliningradzkiej Rady Miasta.
Goście zwiedzili m.in. Stare Miasto i dwa zakłady produkcyjne: Zakład Utylizacji Odpadów i elbląski browar.
Kaliningradzki Goradskoj Sowiet, czyli Kaliningradzka Rada Miasta liczy 18 członków. Większość stanowią przedstawiciele partii Jedna Rosja. Poza nimi są też radni z partii komunistycznej oraz niezrzeszeni. Pracują w ośmiu komisjach problemowych.
Miejscy radni w Federacji Rosyjskiej mogą być zatrudniani na etatach. Zarabiają wówczas w przeliczeniu około 500 dolarów miesięcznie, ale nie mogą wtedy pracować w innym miejscu. Tym, którzy nie są zainteresowani etatami w radzie, bo mają pracę gdzie indziej, należy się dieta w wysokości około 150 dolarów. 18 kaliningradzkich radnych reprezentuje 480 tysięcy mieszkańców.
J