Policja szuka kierowcy, który szalał autem po Bażantarni. Rajd zakończył nad rzeką na czerwonym szlaku. Opuszczone auto zauważył dzisiaj rano jeden z biegaczy, który powiadomił funkcjonariuszy. Zobacz zdjęcia.
Fiat punto na braniewskich numerach rejestracyjnych utknął na małej skarpie nad rzeką, w miejscu, gdzie ruch samochodów jest zabroniony. Policja bez trudu znalazła właściciela auta, ale ten przyznał, że... samochód już do niego nie należy, bo go wcześniej sprzedał, a nowy właściciel widocznie nie przerejestrował jeszcze pojazdu.
- Ustalamy, kto prowadził auto i kto jest jego nowym właścicielem. Fiat Punto zostanie zholowany na policyjny parking, gdzie będzie czekał na odbiór. Jego aktualny właściciel pokryje koszty holowania i parkowania – mówi podkom. Krzysztof Nowacki z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
- Ustalamy, kto prowadził auto i kto jest jego nowym właścicielem. Fiat Punto zostanie zholowany na policyjny parking, gdzie będzie czekał na odbiór. Jego aktualny właściciel pokryje koszty holowania i parkowania – mówi podkom. Krzysztof Nowacki z Zespołu Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
RG