W sobotę (4 kwietnia) policjanci w Rybinie (gmina Stegna) zatrzymali do kontroli Hyundaia na rejestracjach z województwa kujawsko - pomorskiego. Mężczyzna zapytany o cel podróży na Mierzeję Wiślaną powiedział, że chce pospacerować po plaży. Okazało się także, że miał przy sobie narkotyki. Za złamanie zakazu przemieszczania się bez ważnego celu został ukarany mandatem. Odpowie również za posiadanie narkotyków.
W pierwszy kwietniowy weekend na terenie powiatu nowodworskiego policjanci kontrolowali kierowców, którzy wjeżdżali na Mierzeję Wiślaną. W sobotę (4 kwietnia) w Rybinie (gmina Stegna) funkcjonariusze z Gdańska zatrzymali do kontroli Hyundaia, którym podróżował 30-letni mieszkaniec województwa kujawsko – pomorskiego.
- W trakcie pytania o okoliczność podróży oświadczył, że przyjechał pospacerować po plaży. Przy 30-latku mundurowi znaleźli trzy gramy suszu roślinnego. Po przebadaniu testerem okazało się, że była to marihuana. W związku z podejrzeniem kierowania pojazdem pod wpływem środka odurzającego od mężczyzny została pobrana krew do dalszych badań. Zatrzymano również kierującemu prawo jazdy, a pojazd odholowano - informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Dworze Gdańskim.
Mężczyzna noc spędził w Komendzie Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim. Za złamanie zakazu przemieszczania się bez ważnego celu został ukarany mandatem karnym. Dziś usłyszał zarzuty za posiadanie narkotyków, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.