Nie wróżę frekwencji protestowi. Generalnie (bez względu na polityczne sympatie)Polacy są narodem, który tak naprawdę o ludzi kolorowych i ich los nie bardzo się martwi. O sobie, o swojej tolerancji i wrażliwości na los kolorowych lubi tylko mówić. Los murzynów, ciapatych, żółtych jest dla nas obojętny. Z innych kolorów skóry lubimy Indian – ale to tylko zasługa Winnetou. Nie lubimy ludzi w kolorach tęczy. Kolorowym dobrze życzymy ale do Polski nie wpuścimy a ci co już w niej są to niech czym prędzej z niej sobie idą. Rasa białego człowieka też nie zawsze jest przez nas lubiana. Nie lubimy Niemców, Rosjan, Litwinów, Ukraińców – za historię. Chociaż Ukraińców lubimy jak pracują u nas za 1zł/godz. Żydów nie lubimy bez względu na miejsce zamieszkania. My jesteśmy wspaniałym tolerancyjnym narodem ale nie pozwolimy nikomu na zagrożenia dla naszej wiary, chrześcijańskiej tradycji a nawet suwerenności. Nikt kto może zagrozić Polsce do Polski nie wejdzie a zagrozić może każdy na tej granicy. Taki film widziałem. W bitwie o swój kraj hasłem był wojenny okrzyk - Bez litości.
@Cz - jestesmy narodem goscinnym tolerancyjnym i dajacym sie d. .ć politykom i szefom januszom, niech wojcik ich zatrudni, poljaki troche odetchna, tamci pokaza jak sie wyrabia norme