Grażyna Nawrolska, szefowa wykopalisk na elbląskiej starówce, pracuje nad obszernym katalogiem najważniejszych zabytków, jakie w ciągu minionego ćwierćwiecza zostały znalezione na Starym Mieście.
Praca jest iście benedyktyńska, bo chodzi o kilkaset tysięcy przedmiotów związanych z życiem i pracy dawnych mieszkańców.
- Nie będzie to typowy katalog, bo oprócz dużej ilości około 1300 zdjęć i 200 - 300 rysunków, będą w nim również krótkie teksty poświęcone poszczególnym kategoriom zabytków - zapowiada Grażyna Nawrolska. - Dlatego pomagają nam m.in. naukowcy z Poznania, Warszawy i Gdańska.
Przygotowanie katalogu zajmie co najmniej dwa lata. Już teraz wiadomo jednak, że publikacja wywoła spore zainteresowanie w świecie naukowym, bo elbląska starówka uważana jest za największy archeologiczny poligon w Europie. Nigdzie bowiem w tak dużym zakresie nie badano pozostałości miast sprzed wieków.
- Z tego, co wiem, podobny katalog ma w Europie na razie tylko Amsterdam - dodaje Grażyna Nawrolska.
- Nie będzie to typowy katalog, bo oprócz dużej ilości około 1300 zdjęć i 200 - 300 rysunków, będą w nim również krótkie teksty poświęcone poszczególnym kategoriom zabytków - zapowiada Grażyna Nawrolska. - Dlatego pomagają nam m.in. naukowcy z Poznania, Warszawy i Gdańska.
Przygotowanie katalogu zajmie co najmniej dwa lata. Już teraz wiadomo jednak, że publikacja wywoła spore zainteresowanie w świecie naukowym, bo elbląska starówka uważana jest za największy archeologiczny poligon w Europie. Nigdzie bowiem w tak dużym zakresie nie badano pozostałości miast sprzed wieków.
- Z tego, co wiem, podobny katalog ma w Europie na razie tylko Amsterdam - dodaje Grażyna Nawrolska.
SZ