Mam teścia który mając 86 lat i początki alchaimera. nadal jeździ autem. czasem potrafi zatrzymać się na środku ulicy nie mając pojęcia gdzie się znajduje kim jest. ma problemy nawet z wykonaniem połączenia do kogokolwiek. w starostwie nie chcą mu zatrzymać prawa jazdy. ewentualnie wysłać na jakieś badania aby sprawdzić jego stan zdrowia. a tłumaczą to tym że użytkownik nie popełnił wypadku. to my yeraz czekamy aż kogoś zabije na przejściu dla pieszych. bo nawet nie zwalnia przed przejściem. ale starostwo ma to w dupie..
@Rdgytg - Taki ktoś jak ten teść z alzheimerem prawie mnie przejechał kilkanaście lat temu na przejściu dla pieszych, bo "nie widział, gdyż patrzył na samochody", na oko 86 właśnie. Zabierzcie mu kluczyki, dla jego i innych dobra, bo dojdzie do tragedii.