Paweł Jankowski, członek Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej zaapeluje dziś do władz tej partii o podjęcie działań w celu zapewnienia w budżecie państwa odpowiednich środków na utrzymanie i modernizację infrastruktury przeciwpowodziowej na Żuławach.
- Platforma Obywatelska w Elblągu z niepokojem obserwuje próby ograniczenia przez rząd wydatków na bezpieczeństwo mieszkańców Żuław i przekazywanie pierwotnie przeznaczonych na ten cel środków na inne, bardziej „medialne” cele – mówi Jerzy Wcisła z elbląskiej PO. – Stąd ten apel.
W apelu napisano m.in., że „region żuławski od wielu lat jest skandalicznie niedofinansowany”, a „niefortunny podział administracyjny spowodował, że Żuławy leżą na obszarze dwóch województw: pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego, co zdecydowanie komplikuje zarządzanie infrastrukturą przeciwpowodziową Żuław”.
Dalej czytamy:
„Wyjątkowość tego obszaru została w końcu dostrzeżona także w Warszawie. Żuławy zostały umieszczone w siedemnastym programie operacyjnym Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013. W ramach programu na Żuławy miało trafić ponad 300 mln zł. Niestety, nowa ekipa rządowa nie utrzymała tego trendu. Nie tylko zlikwidowano program operacyjny, ale zaczęto zmniejszać wielkość środków przeznaczonych dla tego regionu. Najprawdopodobniej już w bieżącym roku zabraknie środków nie tylko na niezbędne inwestycje, ale wręcz na eksploatację urządzeń melioracyjnych i przeciwpowodziowych. [...] W tej chwili tylko dla tej części Żuław, która leży w granicach województwa warmińsko-mazurskiego, brakuje ponad 6 mln zł na zapewnienie normalnego funkcjonowania systemu i eksploatację zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Środki na inwestycje nie gwarantują nawet utrzymania infrastruktury w obecnym stanie, o polityce zaś poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego nie sposób mówić. [...] Apelujemy do parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej o powstrzymanie rządu od polityki robienia prezentów wyborczych kosztem pogarszania bezpieczeństwa obywateli naszego kraju. Apelujemy o stanowcze wsparcie dla realizacji zamierzeń ujętych we wspomnianym programie operacyjnym.”
W apelu napisano m.in., że „region żuławski od wielu lat jest skandalicznie niedofinansowany”, a „niefortunny podział administracyjny spowodował, że Żuławy leżą na obszarze dwóch województw: pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego, co zdecydowanie komplikuje zarządzanie infrastrukturą przeciwpowodziową Żuław”.
Dalej czytamy:
„Wyjątkowość tego obszaru została w końcu dostrzeżona także w Warszawie. Żuławy zostały umieszczone w siedemnastym programie operacyjnym Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013. W ramach programu na Żuławy miało trafić ponad 300 mln zł. Niestety, nowa ekipa rządowa nie utrzymała tego trendu. Nie tylko zlikwidowano program operacyjny, ale zaczęto zmniejszać wielkość środków przeznaczonych dla tego regionu. Najprawdopodobniej już w bieżącym roku zabraknie środków nie tylko na niezbędne inwestycje, ale wręcz na eksploatację urządzeń melioracyjnych i przeciwpowodziowych. [...] W tej chwili tylko dla tej części Żuław, która leży w granicach województwa warmińsko-mazurskiego, brakuje ponad 6 mln zł na zapewnienie normalnego funkcjonowania systemu i eksploatację zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Środki na inwestycje nie gwarantują nawet utrzymania infrastruktury w obecnym stanie, o polityce zaś poprawy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego nie sposób mówić. [...] Apelujemy do parlamentarzystów Platformy Obywatelskiej o powstrzymanie rządu od polityki robienia prezentów wyborczych kosztem pogarszania bezpieczeństwa obywateli naszego kraju. Apelujemy o stanowcze wsparcie dla realizacji zamierzeń ujętych we wspomnianym programie operacyjnym.”
PD