Na elbląskich osiedlach, jak na wojnie - co chwilę słychać wybuchy.
Przygotowania do sylwestrowych szaleństw w pełni - także do szaleństw za pomocą petard i innych materiałów pirotechnicznych. Od kilku dni w Elblągu Straż Miejska otrzymuje codziennie kilkanaście zgłoszeń o przestraszonych eksplozjami czworonogach. Tymczasem, zgodnie z prawem, petard i fajerwerków używać można tylko 31 grudnia i 1 stycznia.
Komendant elbląskiej Straży Miejskiej, Jan Korzeniowski:
- To mniejszy niż jeszcze kilka lat temu, ale wciąż duży problem. Reagujemy na każdą informację o wybuchach. Kiedy pojawiamy się na miejscu, zazwyczaj od razu robi się spokojnie. Czasem udaje się również zatrzymać osoby, które bawią się petardami.
Komendant Korzeniowski apeluje do rodziców, by zwrócili uwagę na to, jak bawią się ich dzieci.
- Dorosłym zazwyczaj nie trzeba bowiem przypominać o tym, co może się stać, jeśli nieumiejętnie obchodzi się z materiałami pirotechnicznymi. My i policja czekamy także na sygnały o miejscach, w których dochodzi do wybuchów.
Zgodnie z rozporządzeniem wojewody warmińsko-mazurskiego za łamanie zakazu używania materiałów pirotechnicznych grozi do 500 zł grzywny.
Mało kto wie również, że np. psy mają pięćset razy wrażliwszy słuch, niż ludzie i że szok spowodowany wybuchem petard może grozić nawet ich zawałem serca.
Komendant elbląskiej Straży Miejskiej, Jan Korzeniowski:
- To mniejszy niż jeszcze kilka lat temu, ale wciąż duży problem. Reagujemy na każdą informację o wybuchach. Kiedy pojawiamy się na miejscu, zazwyczaj od razu robi się spokojnie. Czasem udaje się również zatrzymać osoby, które bawią się petardami.
Komendant Korzeniowski apeluje do rodziców, by zwrócili uwagę na to, jak bawią się ich dzieci.
- Dorosłym zazwyczaj nie trzeba bowiem przypominać o tym, co może się stać, jeśli nieumiejętnie obchodzi się z materiałami pirotechnicznymi. My i policja czekamy także na sygnały o miejscach, w których dochodzi do wybuchów.
Zgodnie z rozporządzeniem wojewody warmińsko-mazurskiego za łamanie zakazu używania materiałów pirotechnicznych grozi do 500 zł grzywny.
Mało kto wie również, że np. psy mają pięćset razy wrażliwszy słuch, niż ludzie i że szok spowodowany wybuchem petard może grozić nawet ich zawałem serca.
AJ