UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Trzeba obiektywnie przyznać że stan polskiej edukacji w ostatnich latach bardzo się podniósł zwłaszcza szczególnie za kadencji Pana profesora ministra Czarnka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    19
    TeofilSkorupa(2023-05-23)
  • @TeofilSkorupa - Buhahahaha. Każdy dosłownie każdy nauczyciel w szkole syna ma bardzo złe zdanie o Czarnku. Jeden na lekcji nawet powiedział, cytuje „Najgorzej jak idiota zostaje ministrem”. To przykre jak nędzne zdanie o swoim szefie maja jego podwładni. Nie wspominam już o inwektywach rodziców na temat polskiej edukacji, po każdej wizycie na wywiadówce. Polska edukacja niżej upaść nie mogla. Czarnek to największy szkodnik w polskiej edukacji!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    6
    JesteśmyWczarnejD.(2023-05-23)
  • @TeofilSkorupa - To prawda - i mniej stresu przez te ogłupiajace gimnazja
  • @elb - Ogłupia to PIS i garnek.
  • @TeofilSkorupa - Obiektywnie za MEN za czasów PiS odpowiadają osoby niekompetentne. Ilość rozdanych willi to nie jest miara kompetencji Czarnka.
  • @TeofilSkorupa - Bajek proszę nie opowiadać!
  • @TeofilSkorupa - Trzeba obiektywnie przyznać, że od dziesiątek lat nie miałeś kontaktu z polską edukacją (o ile kiedykolwiek miałeś?) dno dna, sfrustrowani swoimi pensjami nauczyciele przychodzą do szkoły wyłącznie żeby podpisać listę, dyrektorzy boją się zwrócić im uwagę, bo jeszcze się zwolnią, dzieci, żeby czegoś się nauczyć muszą robić to w domu z rodzicami albo na korepetycjach! Już nie wspominając o przeładowanych podstawach programowych, które są dziełem ziejącego niechęcią do nauczycieli ministra Garnka! Dzieci są zmęczone godzinami w szkole i kolejnymi godzinami na korkach, żeby jakoś w tej szkole przetrwać.
Reklama