UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Nie dostali się do europarlamentu ale będą"godnie" wynagrodzeni za "trudPracy" Jak wyliczył "Fakt", w praktyce oznacza to, że Ryszard Czarnecki, Jerzy Buzek i Jacek Saryusz-Wolski (cztery kadencje w PE) mogą otrzymać ok.201,5 tys. euro (ponad 866 tys. zł) odprawy. Wszyscy byli europosłami przez 20 lat. W efekcie przez 20 miesięcy mogą otrzymywać równowartość pensji europarlamentarzysty — ok.10 tys. euro brutto. Ryszard Legutko i Róża Thun (po trzy kadencje w PE) mogą liczyć na wypłatę 151 tys. euro (ok.650 tys. zł
  • @kpina - Dlatego nie rozpaczają. Śmieją się z wyników wyborów. Życie po PE to bajka finansowana z Brukseli. Emeryturę też dostaną z PE. "Euro kołchoz" będzie teraz łożył na Brauna w kwocie 10tys EURO. Czarnecki po koleżeńsku nauczy ich wypisywania blankietów kilometrówek. A wszyscy Ci europosłowie magicznie będą udzielać medialnie się w korytarzach polskiego Sejmu w przerwach między obradami PE. Jedni jako przeciwnicy inni jako zwolennicy EU.
  • Misio Rysio prawdopodobnie odpowie za swoje kilometrówki przed sądem. Immumuniu wstrzymuje bieg przedawnienia i misio Rysio teraz będzie pozbawiony parasola prokuratora zero. Prawdziwa tragedia wolskiego patrioty i spryciarza kilometrówkowego.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    GłębokaMyśl(2024-06-12)
Reklama