@Andrzej D, masz racje, jak przychodzili NSR'y i rezerwa w ich skladzie to sami mowili ze na wczasy z atrakcjami przyjechali, a to tu 2 tyg to juz calkiem smiech, a to ze komus corka naopowiadala jak bylo ciezko to takie bajki na dobranoc. Jak jest czolaganie 50m na czas albo inne fajne rzeczy i taka powie ze zmeczona to Kapitan pozwala takiej odejsc na bok, sa wykazy ze ma byc tyle i tyle kobiet i traktuje sie jak dzieci.
@Dfg - Kwestia traktowania, tak. Trzeba pamiętać, że na "szesnastkę"wstępują ochotnicy, więc nie można ich sponiewierać i zedrzeć z resztek godności, tak jak na zetce, bo to są przypomnę, ochotnicy. Rzuci jeden z drugim po dwóch dniach kwity i pójdzie do cywila, statystyki spadną, pójdzie info w świat, że w WOTach męczą i nie będzie chętnych. Ale. .. .jak ktoś wie po co tam idzie, to się przykłada do tego co robi i czego go uczą i zapier. .. la w pełnym słońcu z ZPG na plecach, do tego kamizelka, maska, hałer. Kto chce i ma silną psychikę, ten wytrzyma :)