W szpitalu wojskowym w Elblągu mogą od dzisiaj leczyć się pacjenci chorzy na nerwicę. 18 nowych łóżek stanęło na oddziale psychiatrii, funkcjonującym w tym szpitalu od ponad 30 lat. Wstęgę przecięli senator Władysław Mańkut, wiceprezydent Marek Gliszczyński i komendant szpitala Władysław Król.
Pomysł utworzenia nowego pododdziału powstał roku temu. Ministerstwo Obrony Narodowej zaakceptowało pomysł. Od września trwały prace adaptacyjne. Kilka sal chorych utworzono po nieistniejącej już w szpitalu wojskowym stacji krwiodawstwa. Całe przedsięwzięcie kosztowało 115 tysięcy zł.
- Proponując utworzenie oddziału, wyszliśmy z założenia, że potrzeby w zakresie lecznictwa psychiatrycznego są coraz większe - powiedział Ryszard Panicz, ordynator oddziału psychiatrii. - Od jakiegoś czasu obserwuje się znaczny wzrost najróżniejszych zachorowań w tej dziedzinie.
Nerwica traktowana jest często jako choroba społeczna. To przewlekłe stany melancholii, depresji czy ciągłe stany lękowe, które dezorganizują życie człowieka i bezpośrednio odbijają się na jego zdrowiu.
- Czasy, w których przyszło nam żyć, stawiają wielkie wymagania i z tym trudno sobie czasem radzić. To odbija się na ludzkiej psychice. Z drugiej strony natomiast wzrasta świadomość, że można takie stany leczyć i przestaje być to wstydliwy temat tabu - dodaje Ryszard Panicz.
- Proponując utworzenie oddziału, wyszliśmy z założenia, że potrzeby w zakresie lecznictwa psychiatrycznego są coraz większe - powiedział Ryszard Panicz, ordynator oddziału psychiatrii. - Od jakiegoś czasu obserwuje się znaczny wzrost najróżniejszych zachorowań w tej dziedzinie.
Nerwica traktowana jest często jako choroba społeczna. To przewlekłe stany melancholii, depresji czy ciągłe stany lękowe, które dezorganizują życie człowieka i bezpośrednio odbijają się na jego zdrowiu.
- Czasy, w których przyszło nam żyć, stawiają wielkie wymagania i z tym trudno sobie czasem radzić. To odbija się na ludzkiej psychice. Z drugiej strony natomiast wzrasta świadomość, że można takie stany leczyć i przestaje być to wstydliwy temat tabu - dodaje Ryszard Panicz.
J