UWAGA!

Niech żyje bal!

 Elbląg, Tak się bawili uczniowie szkoły muzycznej
Tak się bawili uczniowie szkoły muzycznej (fot. Tomasz Sobiech)

Dokładnie sto dni przed maturą uroczystego poloneza zatańczyli wczoraj (23 stycznia) w Hotelu Młyn uczniowie Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych. - Nie jesteście dla nas smutnym obowiązkiem, katorżniczą pracą, jesteście dla nas radością i dzisiaj wspólnie będziemy to świętować. Niech żyje bal! – zainaugurował studniówkę dyrektor szkoły, Andrzej Korpacki.

Bohaterowie wczorajszego wieczoru to czternastu uzdolnionych maturzystów, z których część wiąże swoje dalsze życiowe losy z muzyką. Inaczej jest w przypadku Jurka. – Wybieram się na dziennikarstwo – zdradza Jerzy Michałowski. – Na maturze będę zdawał historię i rozszerzony polski. Najbardziej boję się matematyki jak chyba większość. Najmniej angielskiego. To powinno pójść lekko.
       Matury z matematyki obawia się także Sylwia Trendowicz, która po skończonej szkole wybiera się do Akademii Muzycznej w Łodzi na wiolonczelę. - Najbardziej boję się matematyki, aczkolwiek uważam, że jestem przygotowana. Mamy świetnych nauczycieli. Jestem optymistycznie nastawiona – wyznaje.
       - Nastawienie przed maturą jest różne, w zależności od przedmiotu – mówi Miron Rączka, gospodarz klasy. - Żaden z nas nie jest orłem ze wszystkiego. Dochodzą nam jeszcze obowiązki związane ze szkołą muzyczną i czasami faktycznie jest ciężko, ale jakoś dajemy sobie radę. Od dzisiaj mamy równe sto dni do matury i przez te sto dni materiał z matematyki i polskiego nadrobimy – dodaje optymistycznie.
       Jak przyznaje Sylwia, przygotowania do studniówki były bardzo emocjonujące: - Było bardzo dużo do zrobienia. Organizacją imprezy zajęłam się ja i moja mama. Towarzyszyło temu dużo emocji i ogromne tempo. Wiele rzeczy trzeba było robić na ostatnią chwilę – mówi.
       - Same próby poloneza zajęły miesiąc – mówi Jerzy. - Ćwiczyliśmy praktycznie codziennie. Mam nadzieję na dobrą zabawę i że zapamiętam tę noc do końca, na zawsze.
       - Myślę, że każdy z nas jest zestresowany i emocje są widoczne albo na twarzy albo poprzez drganie rąk – mówi Miron. - Mówiąc szczerze podchodzę do tego na luzie. Jest totalny spontan, ludzie się uśmiechają, jest swobodna atmosfera. Myślę, że wszystko będzie w porządku.
       O tym, że przed trudnym okresem przedmaturalnej nauki należy się wybawić, mówił dyrektor szkoły, Andrzej Korpacki: - Dziś celebrujemy bliski koniec edukacji, ale nie jest to powód do smutku. Choć rozstania zawsze są przykre, dziś celebrujemy Wasze święto, to, że w tej niełatwej szkole mimo wielu progów i barier przeżyliście wspaniałe chwile. Na zawsze pozostaniecie w naszych sercach jako nasze przysposobione dzieci. Dzisiaj bawmy się wspólnie! Nie jesteście dla nas smutnym obowiązkiem, katorżniczą pracą, jesteście dla nas radością i dzisiaj wspólnie będziemy to świętować. Niech żyje bal!
      
dk

Najnowsze artykuły w dziale Studniówki

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama