104 osoby podpisały się pod protestem, skierowanym do przewodniczącego Rady Miejskiej w Elblągu Andrzeja Kempińskiego. Mieszkańcy budynków i domów przy ulicach Podchorążych, Bohaterów Monte Cassino, Garnizonowej, Wyżynnej, Gałczyńskiego i innych oraz Osiedla przy Młynie nie chcą, by tam, gdzie mieszkają, przebiegała tak zwana Obwodnica Wschodnia.
Obwodnica ma połączyć północne dzielnice miasta z wylotem w kierunku Warszawy. Uchwała o opracowaniu koncepcji zapadła na lutowej sesji Rady Miejskiej.
"Jako mieszkańcy oraz zarządzający obiektami zlokalizowanymi w sąsiedztwie, wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec realizacji tego projektu". Mieszkańcy uzasadniają, że planowana obwodnica przebiegałaby obok szkoły podstawowej nr 25, co może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. Ponadto na projektowanej trasie znajduje się, będący w budowie, Kościół św. Floriana. Mieszkańcy podnoszą też kwestię tego, że wybudowali w tym rejonie swoje domy licząc na ciszę i spokój oraz na nie zatruwane spalinami środowisko.
"Dzisiaj chcecie nam ten spokój zburzyć" - napisali oburzeni mieszkańcy. - "Naszym zdaniem realizacja projektu jest absurdalna i niedopuszczalna". Podpisani pod sprzeciwem proponują, by komunikacyjnie połączyć północne rejony miasta w inny sposób: ominąć zamieszkałe osiedla, np. kierując trasę przez nieużytki obok Góry Chrobrego.
Mieszkańcy zapowiadają, że zrobią wszystko w ramach obowiązującego prawa, by nie dopuścić do realizacji projektu. Pismo wysłali też m.in. do prezydenta miasta, biura poselskiego Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego oraz do elbląskiej Solidarności.
Rzecznik prezydenta Elbląga Artur Zieliński zapowiedział, że opinia w tej sprawie ze strony władz miejskich będzie jutro.
"Jako mieszkańcy oraz zarządzający obiektami zlokalizowanymi w sąsiedztwie, wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec realizacji tego projektu". Mieszkańcy uzasadniają, że planowana obwodnica przebiegałaby obok szkoły podstawowej nr 25, co może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. Ponadto na projektowanej trasie znajduje się, będący w budowie, Kościół św. Floriana. Mieszkańcy podnoszą też kwestię tego, że wybudowali w tym rejonie swoje domy licząc na ciszę i spokój oraz na nie zatruwane spalinami środowisko.
"Dzisiaj chcecie nam ten spokój zburzyć" - napisali oburzeni mieszkańcy. - "Naszym zdaniem realizacja projektu jest absurdalna i niedopuszczalna". Podpisani pod sprzeciwem proponują, by komunikacyjnie połączyć północne rejony miasta w inny sposób: ominąć zamieszkałe osiedla, np. kierując trasę przez nieużytki obok Góry Chrobrego.
Mieszkańcy zapowiadają, że zrobią wszystko w ramach obowiązującego prawa, by nie dopuścić do realizacji projektu. Pismo wysłali też m.in. do prezydenta miasta, biura poselskiego Witolda Gintowt-Dziewałtowskiego oraz do elbląskiej Solidarności.
Rzecznik prezydenta Elbląga Artur Zieliński zapowiedział, że opinia w tej sprawie ze strony władz miejskich będzie jutro.
J