Rozglądam się wokół i co widzę - piękny kraj, zadowoleni ludzie, ładne miasto, w którym mieszkam i żaden chory z nienawiści wyznawca PiS nie obrzydzi mi tego. Oburzają mnie ataki na głowę państwa. Niezależnie kto nim jest i kto nim będzie jest to prezydent Polski. Pseudopatrioci z PiS i od Korwina powinni się po prostu wstydzić.
oburza mnie dzisiejsza wizyta głowy mojego państwa w moim mieście nie mającego chęci spotkać się z moimi współmieszkańcami tylko z wybranymi klakierami. Oburza mnie bieda, nędza i zamiatanie wałów pod dywan w moim mieście i w moim kraju, dlatego będę głosować przeciw temu co mnie oburza.