Już od rana rozmyślałam
Co na obiad będę miała
Myśl ta, tak mnie pochłaniała
że potężnie żem zgłodniała
może garnek kapuśniaku nagotuję w swym durszlaku
może rondel grochóweczki
by gazowe szły banieczki
jest też opcja na schabowe
-te na smalcu są bombowe
Żadnych ryb ani też warzyw
Coś tłustego mi się marzy,
Precz z rukolą, marchewkami
Precz z rzodkiewą, z selerami.
Lecz z nadzieją Was zostawiam
Piszę to co postanawiam
Wszem wam wszystkim obiecuję
Przyjdzie czas odpokutuję.