Rzeka Dzierzgoń przerwała wał w miejscowości Święty Gaj w gminie Rychliki. Woda około południa przerwała 10-metrowy odcinek wału i wylała się na okoliczne pola.
Służby przeciwpowodziowe zabezpieczają przerwany wał. Na jego miejsce melioranci kładą specjalne gumowe zapory.
Służby powodziowe nadal też pracują przy zabezpieczaniu brzegów rzeki w miejscowości Stalewo w gminie Markusy. Tam rzeka Balewka podtopiła jedno z gospodarstw.
Tymczasem na razie nie ma zagrożenia na rzekach Wysoczyzny Elbląskiej w rejonie Tolkmicka: Stradanki i Dąbrówki.
- Stany wód są tam na razie niskie i rzeki nie stwarzają zagrożenia powodziowego - powiedział Lech Rogowski z wydziału kryzysowego powiatu elbląskiego. - Tam praktycznie nie ma śniegu i woda "pięknie schodzi"- dodał Rogowski.
Zagrożenia nie stwarza też na razie rzeka Elbląg i Zalew Wiślany.
Służby przeciwpowodziowe obawiają się natomiast zapowiadanego na jutro silnego, północno-zachodniego wiatru, który może spowodować cofkę wód Zalewu do rzeki Elbląg i dalej do jeziora Drużno.
Służby powodziowe nadal też pracują przy zabezpieczaniu brzegów rzeki w miejscowości Stalewo w gminie Markusy. Tam rzeka Balewka podtopiła jedno z gospodarstw.
Tymczasem na razie nie ma zagrożenia na rzekach Wysoczyzny Elbląskiej w rejonie Tolkmicka: Stradanki i Dąbrówki.
- Stany wód są tam na razie niskie i rzeki nie stwarzają zagrożenia powodziowego - powiedział Lech Rogowski z wydziału kryzysowego powiatu elbląskiego. - Tam praktycznie nie ma śniegu i woda "pięknie schodzi"- dodał Rogowski.
Zagrożenia nie stwarza też na razie rzeka Elbląg i Zalew Wiślany.
Służby przeciwpowodziowe obawiają się natomiast zapowiadanego na jutro silnego, północno-zachodniego wiatru, który może spowodować cofkę wód Zalewu do rzeki Elbląg i dalej do jeziora Drużno.
J