Komendant Miejski Policji w Elblągu wyznaczył nagrodę pieniężną za informację, która przyczyni się do zatrzymania sprawcy usiłowania rozboju na ekspedientce sklepu spożywczego przy ul. Ogólnej (obok poczty). Zdecydowana postawa kobiety sprawiła, że mężczyzna nie zdołał ukraść pieniędzy i uciekł.
Przypomnijmy: elbląscy policjanci poszukują sprawcy napadu na jeden ze sklepów spożywczych przy ul. Ogólnej, który miał miejsce 12 lutego około godziny 21. W celu ułatwienia identyfikacji zamieszczamy zdjęcie napastnika wykonane kamerą monitoringu.
Osoby, które mogły widzieć zdarzenie lub podejrzanego mężczyznę kręcącego się około godziny 20-21w pobliżu sklepu przy ul. Ogólnej (obok urzędu pocztowego) proszone są o kontakt z oficerem dyżurnym elbląskiej komendy pod nr tel.: 997, 112, (55) 230 17 10 lub 695 180 241 lub za pomocą linku "przekaż informację" znajdującego się na stronie internetowej elbląskiej komendy (www.elblag.policja.gov.pl).
Policja gwarantuje pełną anonimowość.
To jest jakas parodia w tym miescie za kazdym razem jak dochodzi do czegos to komendant wyznacza nagrode, a czy sami nie moga w koncu poszukac?! wkoncu od tego sa. A wogole te miasto to jedne wielkie nieporozumienie nie dosc ze nie ma pracy to jszcze. .. .. .
ludzie komendant ma więcej medali niż Breżniew w jego wieku a dzień w dzień komunikat : policja szuka świadków, policja prosi o pomoc. Już kiedyś pisałem do komendanta kończ waść wstydu sobie oszczędź. Elbląg dziura trzy domy na krzyż i takie problemy, może pan komendant lepiej poradzi sobie np. w Milejewie.
Policja to tylko jeżdzi po Elblagu i szuka kierowcow, ktorzy zapomna zapiac pasy badz gdzies tam przekrocza predkosc o 15km i to sa dla policji przestepcy, bandyci itp. a wokol okradaja sklepy, kradna torebki, bija sie na ulicy itp. Poco maja sie uganiac za zlodziejami (uganiac w przenosni bo po zjedzonych tylu chamburgerach stan kondycyjny i ogolny ciala tzw. misiakow raczej nie jest błyskotliwy) jak mozna pokrecic sie po miescie za kierowcami i bach ten nie ma pasow 100zl i 2 punkty karne i maja swoje miejsca gdzie sie ciagle kreca i lapia kierowcow np. kolo rynku, na nowowiejskiej kolo tego wiezowca, na 12-tego lutego i tam non stop codziennie tylko lapia i lapia, a jak nie to jezdza bez sensu, jeden kieruje a drugi spi nie raz to widzialem (zrobie kiedys zdjecie) badz gdzies na jakims zadupiu jedza przyczajeni pizze i to jest nasza policja wogole pozdrawiam.