W Toruniu nie można wjechać samochodem na Starówkę, rynek staromiejski jest wyłączony z ruchu drogowego. Turyści mogą tam swobodnie spacerować a nie obawiać się, jak w Elblągu że zaraz ich przejedzie jakiś dostawczak. Plac przy katedrze wygląda ochydnie, cały zastawiony, ciekawe kiedy zaczniecie wjeżdżać do środka do katedry. Na starym mieście nie można nawet zrobić ładnych zdjęć zabytków, bo wszędzie, nawet pod bramą targową stoją samochody. Z drugiej strony rzeki teren który zajmuje grupa wodna wygląda jak jakieś wysypisko: jakieś płotki, jakieś brezenty przytrzymane oponami, ta śmieszna sauna, to wygląda tak paskudnie, że aż się człowiek za głowę łapie. Jak tam pójść na spacer kiedy tam taki bajzel. Urzędnicy mogliby się tam przejść na spacerek i zobaczyć jak to wygląda z perspektywy turysty. Tragedia.