Przy budowie i odbiorze tych mostów być może ktoś coś wziął... a później było coś w rodzaju szantażu - żadnych napraw gwarancyjnych nie robimy... bo się wyda że ktoś coś wziął. Bo jak ktoś tu napisał... nawierzchnie tych mostów zaczęły się już psuć od początku. W Olsztynie tam gdzie rządzi prezydent a nie..... sołtys na starówce w ramach gwarancji przekładają kostkę brukową już trzeci raz.... a u nas po ulicach starówki jak po falach oceanów. Ale najważniejsze wziąć mikrofon stanąć na dziurawym moście i urządzać przedstawienie pt. ''portu nie oddamy''