I znów to samo, agresja. .. na czym to polega, że kota nakarmicie, a człowieka to byście zadeptali. eh, szkoda słów, żegnam się, bo na merytoryczną dyskusje i wspólne rozwiązywanie problemów nie ma co liczyć. Potwierdziło się wszystko, podkarmiacze kotów są dziwakami i agresorami. Współczuję wam jednak, być człowiekiem i tak źle się czuć w tym gatunku, ciężko wam, prawda?;) Taki żarcik;)
Mówisz o agresji do swojego gatunku a sam się czepiasz. Moja sprawa czy wolę koty czy ludzi. Jednak wiem, że każde życie trzeba szanować i tolerować włącznie z takim jak Twoje