UWAGA!

Miejski rzecznik konsumentów: pozywam prezydenta Elbląga o mobbing. Co na to prezydent? (aktualizacja)

 Elbląg, Od lewej: pełnomocnik Pawła Rodziewicza, Damian Schiller oraz Paweł Rodziewicz
Od lewej: pełnomocnik Pawła Rodziewicza, Damian Schiller oraz Paweł Rodziewicz

Paweł Rodziewicz, miejski rzecznik konsumentów i kandydat Lewicy w wyborach do Sejmu, złożył we wtorek (26 września) w Sądzie Rejonowym w Elblągu pozew „dotyczący łamania praw pracowniczych, które noszą znamiona mobbingu”. Jak twierdzi otrzymał już drugą naganę, tym razem za „służbowe wyjście na Dni Seniora 2023”. Przypomnijmy, że Paweł Rodziewicz już wcześniej złożył zawiadomienie do prokuratury przeciw prezydentowi Elbląga Witoldowi Wróblewskiemu. Chodziło wówczas, jak podkreślał rzecznik, o utrudnianie prowadzenia kampanii wyborczej i grożenie utratą pracy.

"To jest mobbing"

 

Przypomnijmy. Paweł Rodziewicz jest prawnikiem, od kilkunastu lat udziela porad prawnych mieszkańcom, od pięciu lat jest miejskim rzecznikiem praw konsumentów, który podlega służbowo prezydentowi Elbląga. W nadchodzących wyborach startuje do Sejmu w elbląskim okręgu wyborczym, jest na czwartym miejscu listy Lewicy. We wtorek zwołał konferencję prasową, podczas której poinformował, że składa do Sądu Rejonowego w Elblągu pozew przeciw prezydentowi Elbląga Witoldowi Wróblewskiemu.

- Pozew dotyczy łamania praw pracowniczych, które noszą znamiona mobbingu. Domagam się także od Witolda Wróblewskiego odszkodowania w wysokości 10 tys. zł - mówi Paweł Rodziewicz.

Dodajmy, że 13 września Paweł Rodziewicz złożył zawiadomienie do prokuratury przeciwko prezydentowi Elbląga Witoldowi Wróblewskiemu. Chodziło, jak podkreślał rzecznik, o utrudnianie prowadzenia kampanii wyborczej i grożenie utratą pracy.

- Dzisiaj chciałbym odnieść się do oświadczenia prezydenta Witold Wróblewskiego. Jeżeli jego intencją była poprawa funkcjonowania Urzędu Miejskiego w Elblągu oraz zapewnienie jak najlepszej jakości jego funkcjonowania, to z pewnością nie tędy droga. Obrażanie i kierowanie gróźb w kierunku pracowników temu nie służy. W kwestii apolityczności funkcjonowania biura miejskiego rzecznika konsumenta miałem już kiedyś okazję rozmawiać z panem prezydentem. Było to wówczas, gdy mówiliśmy o mojej prywatnej, społecznej działalności. Podkreślę, że nie chodzi tu o działalność polityczną. Zapewniałem pana prezydenta, co do najwyższych standardów apolityczności funkcjonowania biura miejskiego rzecznika konsumentów – mówi Paweł Rodziewicz.

 

Bez względu na poglądy polityczne, płeć i seksualną orientację

Paweł Rodziewicz zapewnia również, że wszyscy klienci biura miejskiego rzecznika konsumentów są traktowani w jednakowy sposób. - Niezależnie od ich poglądów politycznych, płci, wyznania, orientacji seksualnej oraz z żadnych innych względów. Pan prezydent twierdzi, że o moim kandydowaniu w wyborach dowiedział się z mediów. Trudno mi to sobie wyobrazić w sytuacji, kiedy przed urlopem, czyli około miesiąc przed rozmową, która miała miejsce 5 września, mówiłem na ten temat z oboma wiceprezydentami Elbląga – mówi Paweł Rodziewicz.

Rzecznik podkreśla, że nie może się godzić się na „takie traktowanie pracownika przez przełożonego”.

- W pierwszej kolejności domagałem się przeprosin od pana prezydenta. W sposób rażący naruszył on moje dobra osobiste, domagałem się odszkodowania (10 tys.-red.). Prezydent miał możliwość podjęcia polubownego zakończenia sporu. Jednak zdecydował się ten spór eskalować. Doszło do sytuacji, w której bezpodstawnie wszczął dwa postępowania dyscyplinarne wobec mnie. Oba zakończyły się nałożeniem na mnie kary dyscyplinarnej. Takie działania podejmowane przez pana prezydenta osobiście odbieram jako szykanowanie w związku z kandydowaniem do Sejmu, jako naruszenie praw pracowniczych i w związku z tym składam pozew o mobbing – mówi Paweł Rodziewicz.

 

Wyszedł na Dni Seniora i dostał naganę

Pierwsze postępowanie dyscyplinarne dotyczyło wyjścia osobistego Pawła Rodziewicza z pracy.

- W mojej opinii przebiegło ono zgodnie z regulaminem pracy oraz obowiązującym w Urzędzie Miejskim w Elblągu zwyczajem. Drugie z postępowań dotyczy wyjścia służbowego na inaugurację Dni Seniora 2023. Podkreślam, że od początku funkcjonowania jako miejski rzecznik konsumentów współpracowałem z seniorami, grupą, która wymaga szczególnego wsparcia ze strony miejskiego rzecznika konsumentów – mówi Paweł Rodziewicz.

Jak naganę nałożoną na rzecznika umotywował prezydent Wróblewski?

- Uzasadnienie tej kary było takie, że jest to poza zakresem obowiązków miejskiego rzecznika konsumentów. Dziwi to, że wszelkie te szykany wobec mnie dotyczą spraw, które wcześniej już miały miejsce i przez pięć lat nikt nie miał zastrzeżeń do mojej pracy i sposobu wykonywania przeze mnie obowiązków służbowych. Dopiero teraz takie zastrzeżenia się pojawiają u mojego pracodawcy. Wielokrotnie brałem udział w różnych wydarzeniach związanych z seniorami, w Targach Seniora, Dniach Seniora, wykładach i prelekcjach dla seniorów. Do tej pory żadnych zastrzeżeń nie było – mówi Paweł Rodziewicz.

Obie kary dyscyplinarne rzecznik zaskarżył. - Dalszym krokiem będzie dochodzenie unieważnienia tych kar przez sąd pracy - mówi Paweł Rodziewicz.

 

Nasze pytania w tej sprawie wysłaliśmy do rzeczniczki prezydenta Elbląga. Zapytaliśmy m.in. o apolityczność w Urzędzie Miejskim w Elblągu, na którą powoływał się Witold Wróblewski w swoim oświadczeniu i czy została ona zachowana, gdy Małgorzata Sowicka, dyrektor Departamentu Edukacji cztery lata temu startowała do parlamentu. W środę (27 września) otrzymaliśmy informację, że oświadczenie prezydenta to jedyne odniesienie do tej sprawy. Odpowiedzi na nasze pytanie nie zostaną nam udzielone.

 

Anna Dawid

 

Aktualizacja. Po publikacji artykułu otrzymaliśmy oświadczenie prezydenta Witolda Wróblewskiego w tej sprawie, które publikujemy poniżej.

 

 

W związku z informacją o złożeniu pozwu przez Pana Pawła Rodziewicza o rzekomy mobbing raz jeszcze pragnę podkreślić, że zarzuty te są bezpodstawne. Podtrzymuję swoje stanowisko, że działania Pana Pawła Rodziewicza, pełniącego funkcję Miejskiego Rzecznika Konsumentów, służą jedynie zwiększeniu rozgłosu kandydata do Sejmu w trwającej kampanii wyborczej.

Jak już informowałem kary, które otrzymał Pan Paweł Rodziewicz, wynikają z nieprzestrzegania ustalonej organizacji pracy w Urzędzie Miejskim w Elblągu. Dziwi jednocześnie, że prawnik nie zna regulaminu pracy i notorycznie go łamie. 5 września 2023 roku Pan Paweł Rodziewicz bez zgody pracodawcy z przyczyn osobistych opuścił miejsce pracy. 11 września br. natomiast zadeklarował wyjście służbowe na Inaugurację Dni Seniora, podczas gdy jego udział w tym wydarzeniu nie wynikał z zakresu obowiązków Miejskiego Rzecznika Konsumentów. Te zadania należą do Pełnomocnika Prezydenta ds. Seniorów. Zadeklarowane wyjście służbowe Pana Rodziewicza nie ma więc racjonalnego i prawnego uzasadnienia. Wykonywanie prac innych niż służbowe lub prac, które nie zostały zlecone przez przełożonych jest naruszeniem obowiązków pracowniczych. Dotyczy to każdego pracownika. Warto podkreślić, że Pan Paweł Rodziewicz miał tego świadomość skoro po wysłuchaniu, przed nałożeniem kary prosił o potwierdzenie zaproszenia go do udziału w Dniach Seniora przez Przewodniczącą Elbląskiej Rady Seniora, choć takiego zaproszenia nigdy nie było.

Pragnę jednocześnie zaznaczyć, że zakres obowiązków Miejskiego Rzecznika Konsumentów nie zmienił się. W związku jednak z wielokrotnym naruszeniem dyscypliny pracy Miejskiego Rzecznika Konsumentów wprowadzono obowiązek cotygodniowego raportowania wykonywanych obowiązków pracowniczych, co nie ma żadnego związku z jego kandydowaniem do Sejmu.
       Nie wiem również co miał na myśli Pan Paweł Rodziewicz mówiąc o polubownym zakończeniu sporu. Czy w jego ocenie jest to zażądanie ode mnie wpłaty 10.000 zł, w ciągu 14 dni na rzecz swojej kampanii wyborczej oraz zamieszczenie przeprosin na stronie Urzędu Miejskiego, pod groźbą skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego?

Pragnę jednocześnie poinformować, że złożone zostało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Pana Pawła Rodziewicza przestępstw określonych w art. 191 §1 kk oraz art. 270 §1 kk. Dotyczą one kierowania wobec mnie bezprawnych gróźb spowodowania postępowania karnego w celu zmuszenia mnie do spełnienia jego żądań oraz odstąpienia od egzekwowania wobec niego przestrzegania dyscypliny pracy, a także potwierdzenia nieprawdy w dokumentacji pracowniczej".

Witold Wróblewski, prezydent Elbląga


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama