Do białego rana bawili się uczniowie elbląskiego "Mechanika". Wczorajszy (24 stycznia) studniówkowy bal, który odbył się w murach szkoły, zorganizowano w paryskim stylu. Zespół Szkół Mechanicznych zamienił się na chwilę w prawdziwą stolicę mody. Zobacz zdjęcia i film.
Dziewczęta w szykownych kreacjach, chłopcy w modnych garniturach mogliby śmiało wyjść na ulice Paryża. - Dziewczyny z naszej klasy stawiają na klasykę, czyli czarna sukienka bez zbędnych dodatków, ale tak naprawdę co dziewczyna to inny styl – mówi Aleksandra Rańcia z 4 B.
- Trendy studniówkowe są od lat niezmienne, wszystko jest kwestią gustu – mówi Anna Lawrenc z tej samej klasy. - Jeśli komuś podoba się długa sukienka, zakłada długą, ale jak widać jest bardzo mało takich sukienek, bo dziewczyny wolą jednak te krótsze. Ja postawiłam na tradycję, jak studniówka to musi być długa sukienka.
- Generalnie nie przywiązywałem wielkiej wagi do tej studniówki - mówi Paweł Batug z 4 D. - Jest to dla mnie normalny dzień. Takich zabaw będzie jeszcze sporo.
A jakie jest nastawienie przyszłych abiturientów przed czekającym ich wkrótce egzaminem dojrzałości? - Jeśli o mnie chodzi, najbardziej boję się matematyki, ale jestem nastawiona pozytywnie. Myślę, że dam sobie jakoś radę - mówi Aleksandra Rańcia.
- Tak naprawdę dzisiejsza matura o niczym nie świadczy, bo teraz każdy może ją zdać – mówi Paweł Batug. - 30 proc. to naprawdę niewiele. Szkoła powinna być pewną selekcją, a w tej chwili takiej selekcji nie mamy. Minimum powinno być 70 proc., bo to już świadczy o poziomie wiedzy. 30 proc. można wystrzelać.
Największe obawy Pawła budzi egzamin z języka angielskiego, nie boi się natomiast matury z matematyki. - Najbardziej obawiam się matury z angielskiego, bo przedmiot ten jest w szkołach na bardzo niskim poziomie – dodaje. - W przeciwieństwie do matematyki. Mamy bardzo dobrego nauczyciela, który przygotowuje nas nawet pod kątem wyższej szkoły. Rozwiązujemy zadania bardzo złożone, co pomoże nam w zdaniu matury, a angielski w większości szkół jest moim zdaniem porażką. Inaczej jest w szkole prywatnej, gdzie przywiązuje się wagę do języków. A w szkole takiego typu jak nasza nauczyciele nie przywiązują większej wagi do tych zajęć i taka lekcja wygląda marnie.
Dobrej i bezpiecznej zabawy życzył uczniom dyrektor szkoły, Mariusz Bachanek. - Minęły cztery lata – powiedział. - Jest czas pracy i czas zabawy. Dziś będziemy się po raz pierwszy wspólnie bawić. Pamiętajcie, że zawsze są pewne granice, do których przekraczania Was zniechęcamy. Jesteście teraz piękni, świeży i życzę Wam, aby tak samo było o piątej rano – zażartował. - Bawcie się - szalonej zabawy! Niech ta studniówka pozostanie na długo w Waszych sercach i pamięci!
Więcej zdjęć znajdziecie na fejsbukowym profilu portEl.pl.
- Trendy studniówkowe są od lat niezmienne, wszystko jest kwestią gustu – mówi Anna Lawrenc z tej samej klasy. - Jeśli komuś podoba się długa sukienka, zakłada długą, ale jak widać jest bardzo mało takich sukienek, bo dziewczyny wolą jednak te krótsze. Ja postawiłam na tradycję, jak studniówka to musi być długa sukienka.
- Generalnie nie przywiązywałem wielkiej wagi do tej studniówki - mówi Paweł Batug z 4 D. - Jest to dla mnie normalny dzień. Takich zabaw będzie jeszcze sporo.
A jakie jest nastawienie przyszłych abiturientów przed czekającym ich wkrótce egzaminem dojrzałości? - Jeśli o mnie chodzi, najbardziej boję się matematyki, ale jestem nastawiona pozytywnie. Myślę, że dam sobie jakoś radę - mówi Aleksandra Rańcia.
- Tak naprawdę dzisiejsza matura o niczym nie świadczy, bo teraz każdy może ją zdać – mówi Paweł Batug. - 30 proc. to naprawdę niewiele. Szkoła powinna być pewną selekcją, a w tej chwili takiej selekcji nie mamy. Minimum powinno być 70 proc., bo to już świadczy o poziomie wiedzy. 30 proc. można wystrzelać.
Największe obawy Pawła budzi egzamin z języka angielskiego, nie boi się natomiast matury z matematyki. - Najbardziej obawiam się matury z angielskiego, bo przedmiot ten jest w szkołach na bardzo niskim poziomie – dodaje. - W przeciwieństwie do matematyki. Mamy bardzo dobrego nauczyciela, który przygotowuje nas nawet pod kątem wyższej szkoły. Rozwiązujemy zadania bardzo złożone, co pomoże nam w zdaniu matury, a angielski w większości szkół jest moim zdaniem porażką. Inaczej jest w szkole prywatnej, gdzie przywiązuje się wagę do języków. A w szkole takiego typu jak nasza nauczyciele nie przywiązują większej wagi do tych zajęć i taka lekcja wygląda marnie.
Dobrej i bezpiecznej zabawy życzył uczniom dyrektor szkoły, Mariusz Bachanek. - Minęły cztery lata – powiedział. - Jest czas pracy i czas zabawy. Dziś będziemy się po raz pierwszy wspólnie bawić. Pamiętajcie, że zawsze są pewne granice, do których przekraczania Was zniechęcamy. Jesteście teraz piękni, świeży i życzę Wam, aby tak samo było o piątej rano – zażartował. - Bawcie się - szalonej zabawy! Niech ta studniówka pozostanie na długo w Waszych sercach i pamięci!
Więcej zdjęć znajdziecie na fejsbukowym profilu portEl.pl.
dk