Na IV Ogólnopolski Konkurs Sztuki Baletowej, który odbył się w Elblągu, przyjechało 470 tancerek. To one na deskach Teatru im. A. Sewruka pokazały taniec współczesny oraz balet w najlepszym wykonaniu. Na scenie zaprezentowały się solistki, duety i zespoły. Zobacz zdjęcia.
Dwadzieścia jeden szkół tańca z dwudziestu miast w Polsce przyjechało do Elbląga na IV Ogólnopolski Konkurs Sztuki Baletowej. Dwa dni intensywnych treningów pod okiem doświadczonych pedagogów i eliminacji, a dziś wieczorem tancerki zaprezentowały się przed publicznością na gali finałowej.
- Szkoła tańca Broadway wypadła całkiem nieźle. Na dziewięć solistek, siedem w różnych kategoriach wiekowych dostało się do finału i co za tym idzie wystąpią na gali finałowej. Oprócz tego zaprezentują się duety i zespoły – mówiła Ewa Kalka, dyrektor Szkoły Tańca Broadway i organizator konkursu.
Po dwóch dniach eliminacji i ćwiczeń przyszedł czas na pokazanie swoich umiejętności przez najlepszych. Wśród nich dziewczyny z Broadway'a.
- Na gali finałowej zaprezentujemy choreografię pn. „Afryka”. To będzie taniec współczesny z elementami tańca afrykańskiego - mówiła Julia Bronicka z zespołu Broadway.
- Musimy grać ciałem, a nie tak jak „normalni” aktorzy mówiąc – dodała Natalia Glazik, jedna z elbląskich tancerek.
I było na co popatrzeć. Tancerki przeniosły widzów na afrykański kontynent w świat egzotycznych zwierząt.
- Jury zwraca uwagę na wyraz artystyczny, interpretację, mimikę – poinformowała Wiktoria Glazik z elbląskiego zespołu.
- Tańczyć balet to już jest wielkie wyzwanie. To nie tylko technika, trzeba wczuć się w daną postać – dodała Ewa Kalka.
Podczas gali finałowej widzowie mogli zobaczyć wariacje wyjęte z klasycznych baletów wykonywane przez solistki. Przed tancerkami stało nie lada zadanie: w krótkim występie wykreować postać, na którą w „normalnym” przedstawieniu baletowym tancerka ma wielokroć więcej czasu. A mimo to niektóre występy były prawdziwymi perełkami sztuki tanecznej.
- Tańczymy od kilku lat. Pięć, siedem, osiem, dziesięć lat. - mówiły tancerki z Broadway'a.
- Zaczęło się od rodziców. No i każda mała dziewczynka chce wyglądać jak księżniczka. A baletnice tak właśnie wyglądają – tłumaczyła z uśmiechem Dominika Sambor.
Potem żmudne treningi kilka razy w tygodniu. Ale radość przed występem elbląskich tancerek mówi jedno: taniec jest ich pasją. Po dzisiejszej gali dziewczyny planują pojechać na kolejny konkurs do Kołobrzegu, a później ewentualnie do Krakowa.
- Każdemu zależy na zwycięstwie, żeby przejść dalej. Jest stres. Ale występujemy przed publicznością i jakoś ten stres trzeba pokonać – wspomniała Ewa Czapiewska, tancerka z Broadway'a.
Czwarty konkurs baletowy potwierdził siłę elbląskiego środowiska baletowego. Coraz więcej uczestników, coraz wyższy poziom. A za rok jubileuszowa, piąta edycja.
Wyniki można znaleźć na stronie konkursu.
- Szkoła tańca Broadway wypadła całkiem nieźle. Na dziewięć solistek, siedem w różnych kategoriach wiekowych dostało się do finału i co za tym idzie wystąpią na gali finałowej. Oprócz tego zaprezentują się duety i zespoły – mówiła Ewa Kalka, dyrektor Szkoły Tańca Broadway i organizator konkursu.
Po dwóch dniach eliminacji i ćwiczeń przyszedł czas na pokazanie swoich umiejętności przez najlepszych. Wśród nich dziewczyny z Broadway'a.
- Na gali finałowej zaprezentujemy choreografię pn. „Afryka”. To będzie taniec współczesny z elementami tańca afrykańskiego - mówiła Julia Bronicka z zespołu Broadway.
- Musimy grać ciałem, a nie tak jak „normalni” aktorzy mówiąc – dodała Natalia Glazik, jedna z elbląskich tancerek.
I było na co popatrzeć. Tancerki przeniosły widzów na afrykański kontynent w świat egzotycznych zwierząt.
- Jury zwraca uwagę na wyraz artystyczny, interpretację, mimikę – poinformowała Wiktoria Glazik z elbląskiego zespołu.
- Tańczyć balet to już jest wielkie wyzwanie. To nie tylko technika, trzeba wczuć się w daną postać – dodała Ewa Kalka.
Podczas gali finałowej widzowie mogli zobaczyć wariacje wyjęte z klasycznych baletów wykonywane przez solistki. Przed tancerkami stało nie lada zadanie: w krótkim występie wykreować postać, na którą w „normalnym” przedstawieniu baletowym tancerka ma wielokroć więcej czasu. A mimo to niektóre występy były prawdziwymi perełkami sztuki tanecznej.
- Tańczymy od kilku lat. Pięć, siedem, osiem, dziesięć lat. - mówiły tancerki z Broadway'a.
- Zaczęło się od rodziców. No i każda mała dziewczynka chce wyglądać jak księżniczka. A baletnice tak właśnie wyglądają – tłumaczyła z uśmiechem Dominika Sambor.
Potem żmudne treningi kilka razy w tygodniu. Ale radość przed występem elbląskich tancerek mówi jedno: taniec jest ich pasją. Po dzisiejszej gali dziewczyny planują pojechać na kolejny konkurs do Kołobrzegu, a później ewentualnie do Krakowa.
- Każdemu zależy na zwycięstwie, żeby przejść dalej. Jest stres. Ale występujemy przed publicznością i jakoś ten stres trzeba pokonać – wspomniała Ewa Czapiewska, tancerka z Broadway'a.
Czwarty konkurs baletowy potwierdził siłę elbląskiego środowiska baletowego. Coraz więcej uczestników, coraz wyższy poziom. A za rok jubileuszowa, piąta edycja.
Wyniki można znaleźć na stronie konkursu.
Patronem Medialnym IV Konkursu Sztuki Baletowej jest Elbląska Gazeta Internetowa PortEl.pl
Sebastian Malicki