Komitet „Ratujmy kobiety” zebrał już 100 tys. podpisów pod projektem ustawy łagodzącej przepisy o aborcji w Polsce. W Elblągu siły w tej sprawie połączyli: SLD, Partia Razem, Zieloni, Strajk Kobiet i Kongres Kobiet. - Chcemy pokazać ludziom, że jest taki projekt – mówi Wojciech Rudnicki, radny Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Zbiórka podpisów pod projektem ustawy „O prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie” trwa od sierpnia. Do tej pory w Elblągu poszczególne organizacje tworzące lokalny komitet „Ratujmy kobiety” zbierały podpisy na własną rękę i samodzielnie przekazywały listy do Warszawy.
- Jako Partia Zieloni zebraliśmy do tej pory około 2 tysięcy podpisów – poinformowała Angelika Domańska, nowa koordynator komitetu „Ratujmy Kobiety”. - W Elblągu jest problem w zliczeniu podpisów, które już przekazaliśmy do Warszawy, ze względu na brak koordynacji do tej pory.
- Zbieraliśmy podpisy wśród członków i wysłaliśmy do Olsztyna, do osoby, która odpowiada za zbiórkę w całym województwie – dodał Wojciech Rudnicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Elbląski komitet „Ratujmy Kobiety” tworzą lokalne struktury Strajku Kobiet, Kongresu Kobiet, partii Razem, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Zielonych. Czy teraz zbieranie podpisów pójdzie łatwiej? - W najbliższą sobotę będziemy zbierać podpisy na Zawadzie, w centrum Elbląga i w okolicach ulicy Żeromskiego – zapowiada Wojciech Rudnicki.
Listy poparcia można także pobrać z internetu i zanieść do elbląskiej siedziby Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Podpisy będą zbierane do 10 października. Następnie projekt przepisów łagodzących zakaz aborcji zostanie złożony w Sejmie.
Projekt ustawy „O prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie” dopuszcza możliwość aborcji do 12 tygodnia ciąży w przypadku, gdy ciąża stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia ciężarnej, występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża pochodzi z czynu zabronionego. Decyzję o przerwaniu ciąży mogłaby podjąć już 15-letnia kobieta. Projekt zwraca też uwagę na kwestię edukacji seksualnej i opieki lekarskiej nad ciężarną.
- Ten projekt ustawy nie namawia do przerywania ciąży, to jest taki wentyl bezpieczeństwa – mówił Wojciech Rudnicki.
- Daje możliwość kobietom, aby w trudnej sytuacji życiowej mogły same podejmować decyzje we własnym interesie. To kobieta powinna decydować, a nie lekarz, prokurator, czy polityk – mówił Robert Koliński z Partii Razem.
Czy współpraca w ramach komitetu Ratujmy Kobiety przełoży się na wspólny start tych organizacji w wyborach do Rady Miejskiej w Elblągu?
- Na razie nie możemy formalnie założyć koła Zielonych w Elblągu, ponieważ jeździmy na protesty – mówiła Angelika Domańska z Partii Zielonych.
- Jako Sojusz Lewicy Demokratycznej jesteśmy otwarci bardzo szeroko. Dyskusja – tak, osoby, które chciałyby pracować i będą miały swoją ofertę dla mieszkańców – tak, Partia Razem – tak. Myślę, że w Elblągu nie będzie takiego problemu i się dogadamy – mówił Wojciech Rudnicki.
- Jako Partia Zieloni zebraliśmy do tej pory około 2 tysięcy podpisów – poinformowała Angelika Domańska, nowa koordynator komitetu „Ratujmy Kobiety”. - W Elblągu jest problem w zliczeniu podpisów, które już przekazaliśmy do Warszawy, ze względu na brak koordynacji do tej pory.
- Zbieraliśmy podpisy wśród członków i wysłaliśmy do Olsztyna, do osoby, która odpowiada za zbiórkę w całym województwie – dodał Wojciech Rudnicki z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Elbląski komitet „Ratujmy Kobiety” tworzą lokalne struktury Strajku Kobiet, Kongresu Kobiet, partii Razem, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Zielonych. Czy teraz zbieranie podpisów pójdzie łatwiej? - W najbliższą sobotę będziemy zbierać podpisy na Zawadzie, w centrum Elbląga i w okolicach ulicy Żeromskiego – zapowiada Wojciech Rudnicki.
Listy poparcia można także pobrać z internetu i zanieść do elbląskiej siedziby Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Podpisy będą zbierane do 10 października. Następnie projekt przepisów łagodzących zakaz aborcji zostanie złożony w Sejmie.
Projekt ustawy „O prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie” dopuszcza możliwość aborcji do 12 tygodnia ciąży w przypadku, gdy ciąża stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia ciężarnej, występuje prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego uszkodzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub istnieje uzasadnione podejrzenie, że ciąża pochodzi z czynu zabronionego. Decyzję o przerwaniu ciąży mogłaby podjąć już 15-letnia kobieta. Projekt zwraca też uwagę na kwestię edukacji seksualnej i opieki lekarskiej nad ciężarną.
- Ten projekt ustawy nie namawia do przerywania ciąży, to jest taki wentyl bezpieczeństwa – mówił Wojciech Rudnicki.
- Daje możliwość kobietom, aby w trudnej sytuacji życiowej mogły same podejmować decyzje we własnym interesie. To kobieta powinna decydować, a nie lekarz, prokurator, czy polityk – mówił Robert Koliński z Partii Razem.
Czy współpraca w ramach komitetu Ratujmy Kobiety przełoży się na wspólny start tych organizacji w wyborach do Rady Miejskiej w Elblągu?
- Na razie nie możemy formalnie założyć koła Zielonych w Elblągu, ponieważ jeździmy na protesty – mówiła Angelika Domańska z Partii Zielonych.
- Jako Sojusz Lewicy Demokratycznej jesteśmy otwarci bardzo szeroko. Dyskusja – tak, osoby, które chciałyby pracować i będą miały swoją ofertę dla mieszkańców – tak, Partia Razem – tak. Myślę, że w Elblągu nie będzie takiego problemu i się dogadamy – mówił Wojciech Rudnicki.
Sebastian Malicki