Próbuję żyć zgodnie z własnym ekologicznym sumieniem - segreguję śmieci (chociaż i tak potem wpadają razem do jednego kontenera), chodzę pieszo lub poruszam się na rowerze, samochodem jeżdżę tylko raz w tygodniu na duże zakupy lub w dalsze podróże. Nie narzucam innym swojej filozofii życia, ale denerwuje mnie, gdy ktoś moralizuje sam czyniąc coś zupełnie przeciwnego.
Do admina i adminki - nie idźcie drogą innych portali i nie wprowadzajcie cenzury (usuwanie postów). Szczerość własna i innych jest najważniejszą cnotą. Moja wypowiedź dotycząca artykułu była takim zapalnikiem sprawdzającym, czy jest jeszcze miejsce, gdzie można gdzieś się wypowiedzieć nie pomyśli innych. Dziękuję za zaproszenie na kawę, ale przeważnie mam nie po drodze. Może kiedyś się skuszę i porozmawiamy na poruszony tutaj temat.
@chodzacypieszodlazdrowia - Lepiej nie przychodź na tę kawę bo wyjdziesz na głupka. Dowiesz się, że admin mieszka za miastem, a charakter pracy nie zawsze pozwala mu zapakować do jednej budy z żoną.