- Tylko dzięki szybkiej i sprawnej akcji strażaków nie doszło do wielkiej katastrofy - uważa Tadeusz Matusiak, wiceminister spraw wewnętrznych, który przyjechał dziś do Elbląga.
Minister spotkał się ze strażakami, którzy do wczesnych godzin rannych usuwali skutki wypadku, do jakiego wczoraj doszło w Nowinie. Przypomnijmy, przewróciła się tam i spaliła cysterna przewożąca ponad 30 tysięcy litrów paliwa oraz dwa samochody osobowe, które w nią uderzyły. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
- Chylę czoła przed odwagą i profesjonalizmem strażaków - mówi Tadeusz Matusiak. - Jest jednak jeszcze jedna podstawowa kwestia: czy tego rodzaju cysterny powinny się w taki sposób poruszać po drogach, czy powinny siać strach i stwarzać zagrożenie? Jest to, po pierwsze, pytanie o sprzęt, o trasy przewozu, ale też o osoby, które jeżdżą tego typu pojazdami. Przewóz powinien się odbywać pod szczególnym nadzorem, a kierowcy winni mieć świadomość, co wiozą i jak ważne jest zachowanie szczególnego bezpieczeństwa.
W akcji ratunkowej w Nowinie brali udział strażacy z całego regionu – od Gdańska po Olsztyn.
- Chylę czoła przed odwagą i profesjonalizmem strażaków - mówi Tadeusz Matusiak. - Jest jednak jeszcze jedna podstawowa kwestia: czy tego rodzaju cysterny powinny się w taki sposób poruszać po drogach, czy powinny siać strach i stwarzać zagrożenie? Jest to, po pierwsze, pytanie o sprzęt, o trasy przewozu, ale też o osoby, które jeżdżą tego typu pojazdami. Przewóz powinien się odbywać pod szczególnym nadzorem, a kierowcy winni mieć świadomość, co wiozą i jak ważne jest zachowanie szczególnego bezpieczeństwa.
W akcji ratunkowej w Nowinie brali udział strażacy z całego regionu – od Gdańska po Olsztyn.
SZ