(. .. )Dla nas, jako lewaków, jest to ruch w dobrym kierunku i nie będziemy ukrywać, że popieramy zmiany, które materialnie polepszą sytuację milionów Polaków, a w szczególności tych najgorzej sytuowanych. Innego podejścia lewica nie może właściwie mieć. Załamywanie rąk i płakanie nad losem tzw. zaradnych czy innych przedsiębiorczych, oraz utyskiwanie, że będą płacić więcej na utrzymanie państwa brzmi po prostu komicznie w ustach kogokolwiek, kto mieni się lewicowym.
Dlaczego? Bo ktoś ostatecznie musi te podatki zapłacić - a każda złotówka, której nie zapłaci ktoś z najbogatszych 5%, to złotówka, którą będzie musiał zapłacić ktoś z najbiedniejszych 95%.
Na zakończenie: Plusem apopleksji jest to, iż osiągamy pewną formę jawności zarobków. Jeśli ktoś podaje ci, ile straci na wprowadzeniu nowego systemu opodatkowania, możesz sobie obliczyć, ile tak naprawdę zarabia. Wystarczy pobawić się kalkulatorami PWC (Pricewaterhousecoopers)i Ministerstwa Finansów (komentarze). W połączeniu z opracowaniami dotyczącymi PIT można sobie dość precyzyjnie obliczyć, czy ktoś należy do 1% najbogatszych Polaków. "#TaxTheRich! 🚩 #SztuczneChwasty, #RiGCzHashtagi: #lewica, #podatki, #SocjalizmAwangardaPostepu