W Elblągu ma odbyć się ogólnopolski protest przeciwko łamaniu praw pracowniczych.
Elbląska Solidarność wystosowała list otwarty do prezydenta miasta. Mirosław Kozłowski, szef związku w Elblągu, wystąpił w nim o podjęcie dyskusji mającej rozwiązać problem Hetmana. Przy swoistym "okrągłym stole" prezydent miałby zasiąść właśnie z przewodniczącym związku, przedstawicielem wojewody, prezesem Hetmana oraz elbląskimi radnymi - lewicowymi i prawicowymi.
W Elblągu ma także odbyć się ogólnopolski protest przeciwko łamaniu praw pracowniczych. Jak dodał Kozłowski, taka decyzja zapadła w Warszawie. Nie chciał jednak zdradzić innych szczegółów.
Pod koniec maja prezes spółki Hetman Jan Przezpolewski wręczył wypowiedzenia 47 kobietom. Części z nich wypowiedzenia cofnął. Około 30 szwaczek wciąż walczy o przywrócenie do pracy.
Według prezesa przyczyną zwolnień była zła sytuacja ekonomiczna zakładu i konieczność jego likwidacji, według Solidarności - chęć pozbycia się z firmy związku zawodowego. Większość zwolnionych kobiet tworzyła bowiem zakładową Solidarność.
Rozprawy trwały od wtorku. We wszystkich wypadkach zakończyły się tak samo - zostały odroczone do 17 września. Prawdopodobnie sąd połączy je wtedy w jedno, bądź kilka postępowań.
W Elblągu ma także odbyć się ogólnopolski protest przeciwko łamaniu praw pracowniczych. Jak dodał Kozłowski, taka decyzja zapadła w Warszawie. Nie chciał jednak zdradzić innych szczegółów.
Pod koniec maja prezes spółki Hetman Jan Przezpolewski wręczył wypowiedzenia 47 kobietom. Części z nich wypowiedzenia cofnął. Około 30 szwaczek wciąż walczy o przywrócenie do pracy.
Według prezesa przyczyną zwolnień była zła sytuacja ekonomiczna zakładu i konieczność jego likwidacji, według Solidarności - chęć pozbycia się z firmy związku zawodowego. Większość zwolnionych kobiet tworzyła bowiem zakładową Solidarność.
Rozprawy trwały od wtorku. We wszystkich wypadkach zakończyły się tak samo - zostały odroczone do 17 września. Prawdopodobnie sąd połączy je wtedy w jedno, bądź kilka postępowań.
OP