Rosjanie ponownie wstrzymali ruch polskich statków turystycznych na Zalewie Wiślanym - poinformował jeden z armatorów, Żegluga Gdańska.
Trzy tygodnie temu statki do Bałtijska i Kaliningradu nie mogły pływać, bo rosyjskie służby twierdziły, że nie zezwalają na to ich przepisy prawne. Po spotkaniu pełnomocników granicznych obu państw ruch wznowiono. O normalizacji stosunków oficjalnie informował nawet polski konsul w Kaliningradzie Jarosław Czubiński.
Z dniem 8 lipca służby rosyjskie całkowicie wstrzymały ruch statków pasażerskich i turystycznych na wodach zalewu - poinformowała Żegluga Gdańska.
- Jako powód podali, że statki Żeglugi nie spełniają wymogów międzynarodowej konwencji o statkach wycieczkowych. Nie jest to prawdą - wyjaśnił Robert Latała, dyrektor marketingu w Żegludze Gdańskiej.
- Z naszych ustaleń wynika, że pływają jedynie tylko te jednostki, które zabierają na pokład pasażerów z indywidualnymi wizami – twierdzi rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku komandor porucznik Grzegorz Goryński.
Pasażerowie Żeglugi Gdańskiej do tej pory odprawiani byli na podstawie zbiorczych list pasażerów, zgłaszanych stronie rosyjskiej minimum na trzy dni przed rejsem. Polscy przedstawiciele handlowi i dyplomatyczni starają się teraz wyjaśnić sprawę swobodnych rejsów w kaliningradzkim magistracie.
Z dniem 8 lipca służby rosyjskie całkowicie wstrzymały ruch statków pasażerskich i turystycznych na wodach zalewu - poinformowała Żegluga Gdańska.
- Jako powód podali, że statki Żeglugi nie spełniają wymogów międzynarodowej konwencji o statkach wycieczkowych. Nie jest to prawdą - wyjaśnił Robert Latała, dyrektor marketingu w Żegludze Gdańskiej.
- Z naszych ustaleń wynika, że pływają jedynie tylko te jednostki, które zabierają na pokład pasażerów z indywidualnymi wizami – twierdzi rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku komandor porucznik Grzegorz Goryński.
Pasażerowie Żeglugi Gdańskiej do tej pory odprawiani byli na podstawie zbiorczych list pasażerów, zgłaszanych stronie rosyjskiej minimum na trzy dni przed rejsem. Polscy przedstawiciele handlowi i dyplomatyczni starają się teraz wyjaśnić sprawę swobodnych rejsów w kaliningradzkim magistracie.
P