Co ty masz człowieku w głowie, że piszesz o świętych krowach w przypadku, gdy ci piesi skorzystali z uprzejmości kierowcy. Świętymi krowami są kierowcy. Uważacie, że skoro macie samochody, to wszystko wam wolno, a to wszyscy wokół mają na was uważać.
Nie. Ale zasada ograniczonego zaufania, do tej pory u mnie się sprawdza, jako u:
Kierowcy zawodowego, rowerzysty i oczywiście pieszego. Zasadę tę stosuje nawet mając zielone światło. Bo jak i w tym przypadku, nie o winnego tu chodzi, a o zdrowie, a nawet życie dzieci i ich matki. ZASADA WZAJEMNEGO ZAUFANIA. Polecam