1 miliard 147 milionów złotych, czyli tyle samo co w tym roku przeznaczył na przyszły rok Narodowy Fundusz Zdrowia oddziałowi warmińsko-mazurskiemu.
Urząd Marszałkowski interweniował i żądał zmian, ale do tej pory interwencje nie dały żadnego rezultatu. Władze województwa zapowiadają kolejne protesty, bo pieniędzy potrzeba znacznie więcej. Zdaniem wicemarszałka województwa - Piotra Żuchowskiego, pieniądze dla poszczególnych regionów dzielone były według opracowanego przez Ministerstwo Zdrowia algorytmu, który na Warmii i Mazurach nie sprawdził się, a tak niska kwota dla Funduszu Zdrowia na przyszły rok to po prostu kara za to, co do tej pory udało się osiągnąć.